W duchu nadzieja [2/5]

“Szef Aleksandry zaprosił nas do siebie na kolację!” Janka wyjaśniła jasno: „Oni naprawdę potrzebują nas, żebyśmy jechali tam do nich samochodem, więc musimy się z nimi spotkać”. „O, cześć Karolina” – ziewnęła Aleksandra, „Dzień dobry, Ania”. Janka wręczyła Aleksandrze płaszcz. “Czy chcecie jechać z nami?” – zapytała Aleksandra, spoglądając między Ani i Karolinę. Ania z

Czytaj więcej

Niedyskrecja cz. 4

Kiedy Patrycja przeciskała się między nogami Marleny, jej język agresywnie przechylił się do przodu. Marlena wydała niski, dudniący pomruk aprobaty; jej łechtaczka była czule smagana. Praca Patrycji była idealna: nie za szybko, ani za wolno. Patrycja improwizowała najlepiej, jak potrafiła, ale wiedziała, że ​​jej się to udaje, bo Marlena złapała oddech, a jej płeć nabrzmiała

Czytaj więcej

W duchu nadzieja [1/5]

„Karolina, to Janka. Janka, to Karolina” – powiedziała od niechcenia Ania. „Miło cię poznać, Karolina. Ania tak wiele mi o tobie opowiadała” – zielone oczy Janki były przyjazne. “Miło cię poznać” Karolina uścisnęła dłoń Jance, “Nie chciałam zniweczyć twoich planów śniadaniowych.” – Och, niczego nie zniweczyłaś. Właśnie miałam iść sprawdzić, czy Aleksandra zdążyła już wstać

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 2

“Nie chcę cię stracić Madzia.” Uśmiecha się smutno i przyciąga mnie jeszcze bliżej. – Ale jeśli chciałeś tej pracy od tak dawna, ja też nie chcę być powodem, dla którego jej nie przyjmiesz. „Hej”, uśmiecham się, „znaczysz dla mnie o wiele więcej niż głupia praca. Jestem szczęśliwa, tak jak jest teraz, nie musimy nic zmieniać”.

Czytaj więcej

Niedyskrecja cz. 3

Marlena uważała, że ​​to urocze. Udawaj, aż to zrobisz…– Tak – odchrząknęła Patrycja – ale tylko po to, żeby zdjąć buty i skarpetki. Marlena wyszła z kałuży ubrań wokół jej stóp, zrzuciła buty i ściągnęła skarpetki. “Co teraz?” Zapytała, gdy na jej ustach pojawił się krzywy uśmiech. – No cóż – Patrycja lekko potrząsnęła głową.

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 1

Następnego ranka obudziłam się wcześnie. Dźwięk ulewnego deszczu i grzmotu na zewnątrz wydawał się być główną przyczyną, ale kiedy przewróciłam się, by owinąć się wokół Eweliny i stwierdziłam, że jej brakuje, zdałam sobie sprawę, że było to o wiele bardziej prawdopodobne, że się obudziłam właśnie przez jej brak. Siadam i widzę ją w jednej z

Czytaj więcej

Wyzwanie [6/6]

Ja: Tak, był zdeterminowany, by zniszczyć moją wolę. Trzymałam się więc ściany, aby uniknąć upadku, i pozwoliłam jej się ze mną zmierzyć. ONA: Tak szybko? Ja: Nie było czasu na kłótnie. ONA: Och. Cóż za potężny palec, uciszający gadatliwego prawnika, tak po prostu. Ja: To trafiło we właściwe miejsce. ONA: Marlena… Ja: Tak? ONA: Jestem

Czytaj więcej

Wyzwanie [5/6]

Ja: Huh … Nie wiedziałabym, co to jest. Czy mogłabyś to sprecyzować? ONA: Tak, łączy nas ta szczególna więź. Mogę cię spuścić gdziekolwiek, kiedykolwiek i tak, a ty zrobisz to dla mnie. Ja: Mów do mnie nieprzyzwoicie, kochanie. ONA: Idź do swojej sypialni. Ja: Tak, proszę pani. Wstałam z kanapy i poszłam do sypialni. ONA:

Czytaj więcej

Niedyskrecja cz. 2

“Dlaczego?” Marlena była zdezorientowana. Pomyślała, że ​​jej wyznanie zareaguje. Ale zamiast tego Patrycja zachowywała się tak, jakby w ogóle tego nie słyszała. Było też coś innego w tonie głosu Patrycji, w sposobie, w jaki Patrycja na nią patrzyła. To była wysokooktanowa wersja Patrycji, o której Marlena marzyła od lat: jedna część królewska, druga żebracza, wszystkie

Czytaj więcej

Wyzwanie [4/6]

Więc przez całe życie zastanawiałam się, dlaczego nie mogę łatwo przyciągać mężczyzn i okazuje się, że sprzedaję na niewłaściwy rynek. Tuż obok była klientela, która zgodziłaby się z moją ofertą, dosłownie i w przenośni, ale ja ją zignorowałam. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie przeoczyłam jakichkolwiek śladów dziewcząt i kobiet przychodzących do mnie w szkole średniej,

Czytaj więcej