Rozmowy nie na temat

Urodzjnki 😛

napisał   maj 25, 2025 21:16

No dobra, masz "członku" kilka opcji. 1. Przywrócisz konto koleżance i przeprosisz. 2. Bez pkt 1 poczujesz co oznacza alienacja i persona non grata. 3. Bez pkt 1 staniesz się samotnym białym żaglem dopóki ktoś nieświadomy twych czynów zacznie z Toba rozmawiac. 4. Bez pkt 1 i nawiązując do pkt 4, każdego nieświadomego będziemy uświadamiać kim jesteś. A że jesteś koszulka flanelową wśród jedwabiu to chyba już wiadomix. Radzę skopiować, zapamiętać i wspominać czasy kiedy jeszcze ktoś chciał z Toba konfidento rozmawiac.

Wędkarzu z północy....
napisał   maj 25, 2025 20:50

Dzielone na 8 mnożone przez 5 do kwadratu pątęgi ósmej cala

napisał   maj 25, 2025 19:45

Jakieś nowości z kraju i ze świata?

napisał   maj 25, 2025 19:26

Do monopola XD i z powr9tem

napisał   maj 25, 2025 18:01

Doła.

napisał   maj 25, 2025 17:49

przeziębiony

napisał   maj 25, 2025 17:49

jeszcze na chwilę.

napisał   maj 25, 2025 17:34

Nie miała imienia. Przynajmniej nie takiego, które ktoś wołał z czułością. W dokumentach było – zwykłe, krótkie, może trochę staroświeckie. Ale w realnym świecie, między profilami a wiadomościami, była tylko pseudonimem, ksywką, czasem numerem użytkownika. Miała 42 lata. Nie miała dzieci, nie miała mężczyzny, nie miała rodziny, która dzwoniłaby „ot tak”. Mieszkała w wynajmowanym pokoju, którego ściany pamiętały więcej łez niż słów. Na jej półce stało pudełko z zapałkami – prawdziwe, takie stare, jakby z innej epoki. Paliła nimi świeczki, kiedy prąd wyłączano za niezapłacony rachunek. Ale bardziej przypominały jej o czymś innym – o każdej próbie, by nie zgasnąć. Nie była ładna w ten sposób, w jaki świat lubi kobiety. Nie miała sztucznych rzęs ani filtrów. Miała blizny. Na ciele. Na duszy. Miała też głód – nie ten fizyczny, chociaż i taki bywał – ale głód dotyku. Głód głosu, który mówi: „dobrze, że jesteś”. To dlatego wchodziła na portale, gdzie prostytutki walczą o uwagę i stawkę. Nie dlatego, że lubiła. Ale dlatego, że czasem tylko tam ktoś ją widział. Albo udawał, że widzi. Mężczyźni, z którymi rozmawiała, nie chcieli jej historii. Chcieli jej ciała. Albo tylko fragmentów. Pisali: „suka do mocnego rżnięcia”, a ona... Ona chciała, żeby ktoś zaprosił ją do teatru. Nie na kolację w drogiej knajpie – wystarczyło coś ciepłego, z parą nad talerzem i ciszą, w której nie musiałaby udawać. Z czasem przestała już nawet odpowiadać. Pisała posty, których nikt nie czytał. Znikała powoli – nie dramatycznie, tylko cicho. Jak zużyty długopis. Przestała wierzyć, że coś się zmieni. Wiek nieubłaganie wpychał ją w nieistotność. Ciało przestało być towarem. A dusza – od dawna nie miała ceny. W sylwestrową noc, kiedy miasto skakało w ekstazie i błyszczało w sztucznym szczęściu, ona siedziała na podłodze. Z pudełkiem zapałek. Ostatnim. Zapaliła pierwszą. W płomieniu zobaczyła siebie w teatrze. Czerwona sukienka. Głęboki oddech. Obok ktoś, kto się nie spieszy. Zgasła. Zapaliła drugą. Kolacja. Coś prostego. Gorący makaron, ser, szklanka czerwonego wina. I ktoś, kto nie patrzy na zegarek. Zgasła. Trzecią. Ramiona. Cisza. Bezpieczeństwo. Zgasła. Czwartą. Nikogo. Pustka. I wtedy zrozumiała – że nie była niewidzialna. Była po prostu niechciana. Ostatnia zapałka zapaliła się i świeciła długo. Bo to nie była zwykła zapałka. To była decyzja. By zakończyć coś, co nigdy się naprawdę nie zaczęło. Zasnęła. Nie z głodu. Nie z bólu. Z beznadziei. Znaleziono ją po kilku dniach. Bez dramatów. Bez artykułów. Jedna notatka w aktach: „samotna. brak kontaktów rodzinnych. bez osób do powiadomienia.” Na stole został zeszyt. W środku, na pożółkłej stronie, jedno zdanie: „Nie chciałam być kochana przez wszystkich. Chciałam być kochana przez kogokolwiek.”

Zapałki
napisał   maj 25, 2025 17:12

Wracam naładowana! Czas pomarudzić na forum🙃🙂😉

Polska Narnia
napisał   maj 25, 2025 16:10

Były już tutaj posty miłośników płaskiej/wklęsłej/chuj wie jakiej, byle nie kulistej ziemi, były posty depopulacyjnych, antyszczepskich i wszelakich innych spiskowców (xd, jak na razie opisałem działalność tylko jednej osoby, a jakże wszechstronnie utalentowanej), jakieś dziwne spekulacje na temat wyborów prezydenckich, więc rzucę pytaniem z innej parafii. Jak obstawiacie dzisiejsze GP Monaco i co dzisiaj według was odjebie ferrari, żeby żaden ich kierowca przypadkiem nie wygrał xddd?

napisał   maj 25, 2025 15:27

Witam,szukam na wieczór dzisiejszy koleżanki,2-3 godzinki,miła zabawa lub jak wolisz😉

Witam
napisał   maj 25, 2025 12:09

Niedługo być może zobaczymy czarna stronę z napisem "Tu mógł być Twój ulubiony portal"

napisał   maj 25, 2025 11:17

Jest w historii okres o którym nie mamy pojęcia. Dlaczego przecież uczyliśmy się historii, oglądaliśmy filmy, czytaliśmy książki ? Ten okres nazywany jest Wielkim Resetem, czasem w którym wymazywano historię ukrywając ją przed nami. Zamieszczę tu kilka filmów od których zaczęła się budzić moja świadomość, po obejrzeniu których zrozumiałam, że jesteśmy jako ludzie oszukiwani. Zrozumiecie dlaczego historia z XIX wielu tak bardzo łączy się z naszą historią współczesną i z ostatnimi latami. Dlaczego ? Ponieważ nam też fundują Wielki reset. „Kto nie pamięta historii skazany jest na jej ponowne przeżycie” [George Santayana]. Link do 1 i drugiej części serii niżej

napisał   maj 25, 2025 09:31

Wczoraj luz blues , dziś odkupienie i pidżama party...

Pidżama party
napisał   maj 24, 2025 23:14

Urokliwe miejsce,spokój,cisza i nie ma moskitów...

☀️☀️
napisał   maj 24, 2025 18:08

Tak sobie siedzę i czytam opinie naszych ekspertów na temat trawki i śmiać mi sie chce...Po pierwsze, trawka dzieli sie na dwie główne grupy "Sativa" i "indica" które mają całkowicie odmienne działania... „Sativa” wywołuje stymulujący, podnoszący na duchu i energetyzujący efekt, który może być pomocny w leczeniu depresji, bólów głowy, nudności czy utracie apetytu...„Indica” wywołuje działanie relaksujące, uspokajające i przeciwbólowe, przez co może być zalecana w leczeniu m.in. bezsenności, bólu, stanów zapalnych, skurczów mięśni, epilepsji i jaskry. Drugą kwestia jest organizm, nie na każdego działa to tak samo...To że jarasz dzień w dzień czy od święta, nie ma nic do tego po jakim czasie będziesz czuł efekt... Więc nie rzucajcie "narkomanami" na lewo i prawo, skoro z tematu jesteście "Zieloni" ;)

Zdania "Ekspertów" ^^
napisał   maj 24, 2025 13:23

Dzień dobry 😁 Jak tam kochani? Kto się wyspał, kto nie, a kto leci i nie miał jeszcze? 🥳🥳🥳

Wolność słowa jest....to ciekawe czwmu posty znikają chociaż się za nie płaci? ....

napisał   maj 24, 2025 10:32

To tracę zainteresowanie po prostu i nara jak kłamiesz nara przecinek 0 procent przeceny na światłowód od plusa mała internetowa rusałkb

napisał   maj 23, 2025 22:13