Ochota na nią [1/2]

Powiem to od razu na wejściu: jestem napalony. Chcę cię mieć. Nie obchodzi mnie dlaczego konkretnie, po prostu masz w sobie to coś. Dzisiejszy dzień i ta chwila nie różni się niczym specjalnym od pozostałych. Poszedłem do pracy, wróciłem do domu i zjedliśmy obiad. Założę się, że mogłyby nas zastąpić roboty, bo nasze życie w

Czytaj więcej

W oczekiwaniu na odpowiedni moment 2/2

– Cześć! – powiedziałam z uśmiechem, uciskając jedną ręką obolałe biodro. Nawiązałam kontakt wzrokowy, chcąc się przedstawić- a przynajmniej wersję pod przykrywką – i spojrzałam w najbardziej przyciągające jasnoniebieskie oczy, jakie w życiu widziałam. Oczywiście, przygotowałam się odpowiednio na całe zdarzenie. Wiedziałam, że Hania jest oficjalnie homoseksualna i nie ma partnerki, oraz że jest przedszkolanką.

Czytaj więcej

W oczekiwaniu na odpowiedni moment 1/2

„No to jedziemy”, pomyślałam, jak tylko zobaczyłam Hanię. Spędziłam większość poniedziałku czekając na ten moment, uwięziona za biurkiem pod czujnym okiem pani Elżbiety. To kobieta o ciężkiej budowie ciała, zbliżająca się do trzydziestki, kaukaskiej urody, szczycąca się mianem „Królowej Nowych Rekrutów”. Okej, Elżbieta nie była taka zła. Właściwie, była całkiem pomocna, poza jej manią władczości.

Czytaj więcej

Życiowa lekcja cz. 3

Nagle desperacko chciałem być w niej. Mój kutas był tak twardy, jak kiedykolwiek pamiętam, leżał jak gorący żelazny pręt między naszymi żołądkami. Sięgnąłem w dół i delikatnie pociągnąłem za jej majtki. – Potrzebuję cię, Izabela – powiedziałem. – Boże… pragnę cię. – Jestem twoja – powiedziała po prostu i podniosła się, abym mógł łatwiej zsunąć

Czytaj więcej

Życiowa lekcja cz. 2

Im więcej o tym myślałem, tym bardziej rady Dawida, by wyruszyć w podróż, wydawały się słuszne. Co więcej, dałoby mi to coś, na czym mógłbym się skupić. Pomyślałem, że sama mechanika przechodzenia z punktu A do B i C rozproszyłaby mnie. I pisanie – tak, to mnie podekscytowało. Miałem pomysł na powieść i kilka opowiadań,

Czytaj więcej

Życiowa lekcja cz. 1

Rano obudziłem się i okazało się, że łóżko jest puste. Z kuchni dobiegały odgłosy ruchu, więc wstałem, wyciągnąłem szlafrok z sypialni i poszedłem ją znaleźć. Gotowała jajka i zajmowała się chlebem. Nagle zdałem sobie sprawę, że jestem bardzo głodny. Miała na sobie jedną ze starych koszul Dawida, która zwisała jej do kolan. – Dzień dobry

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 6

Jęknęła, kontynuując posuwanie. Poruszałam się razem z nią, obserwując, jak jej okrągłe piersi kołyszą się nade mną. Wyciągnęłam rękę i pogłaskałam je, ściskając miękkie ciało i machając jej sutkami. Pochyliłam się do przodu i wzięłam jej okrągłe piersi w dłonie, dusząc między nimi twarz. Polizałam każdą z nich, okrążając językiem jej sutki. Dysząc z podniecenia,

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 5

Ale najsilniejsze doznanie skoncentrowało się między nogami. Czułam, jak jej górna część uda wciska się w moją łechtaczkę. Przedzieraliśmy się ciężko przez nasze ubrania. Byłyśmy elastyczne, pozwalając naszym ciałom odkrywać bez wahania i samoświadomości. Nagle wstała. Utrata ucisku jej ciała i ust sprawiła, że ​​fizycznie odczuwałam ból. Zacisnęłam nogi, czując podekscytowaną wilgoć przesączającą się przez

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 4

Tutaj w rezydencji miała pokój. Miała łóżko, łazienkę i szafę, która należała do niej. Miała ubrania, torby i kosztowną biżuterię. „Nie chcę tego robić w nieskończoność”. – powiedziała Justyna. „Nie chcę tu być długo… ale nie wiem, co robić dalej. Ani gdzie iść. To pierwsze miejsce, w którym poczułam się jak w domu”. Milczałam, chłonąc

Czytaj więcej

Czwarty dzień u Pani cz. 3

Było coraz później, a północ znalazła nas w moim małym łóżku. Mój nowy laptop siedział oparty przed nami, leciała romantyczna komedia. Położyłam się na boku i Justyna na łyżeczkę za mną. Miała jej ramię owinięte wokół mojej talii. ” Pani.” Szepnęła. „Tak”. Odpowiedziałam. „Podoba ci się tutaj? Do tej pory, mam na myśli? ”Tak,tak kochanie”,

Czytaj więcej