Pchnąłem biodrami w przód i wszedłem jeszcze trochę głębiej, a ona jęknęła z rozkoszy. Z każdym ruchem ja stękałem, a ona mnie zachęcała: – Dokładnie tak! Mocniej. JESZCZEEE! Gdy już doszedłem w środku, odwróciła się i spojrzała na mnie. – A teraz pocałuj mnie i powiedz że mnie kochasz. Skoro tego chciała, pocałowałem ją lekko
Prostytutki Opowiadania Erotyczne
Gorące sex historie prostytutek i inne opowiadania erotyczne. Najlepsze w sieci. Wybierz jedno z tysięcy seks opowiadań. Tu każdy znajdzie coś dla siebie!
Żona nie może się dowiedzieć [2/3]
Westchnąłem i wykonałem polecenie. Kliknęła przycisk na wibratorze i przycisnęła go do mnie. Nie chciałem żeby to się stało, ale poczułem przypływ podniecenia. Kiedy naciskała na mnie drżącą zabawką, powiedziała: – No, dalej! Wiem że potrafisz to zrobić. Musi ci stanąć, specjalnie dla mnie. W końcu dotarłem do momentu w którym nie mogłem się już
Żona nie może się dowiedzieć [1/3]
Sytuacja była beznadziejna. Trzy lata wcześniej odszedłem z dobrze płatnej posady na wczesną emeryturę, w wieku 46 lat. Mądrze ulokowałem swoje oszczędności i byłem pewien że do końca życia zapewniłem byt sobie i mojej żonie. W branży inwestycyjnej mieliśmy powiedzenie „Byki zarabiają, niedźwiedzie zarabiają, ale świnie idą do rzeźni”. Jak się okazało, ja byłem świnią.
Kurwa Twardego – Po latach reaktywacja (4 z 4)
Nałożyłam na siebie i poczułam jak ciasno opina moje ciało. Tomek wziął mnie za rękę i poprowadził do dużego pokoju w którym stało wielkie łóżko i szafa z dużym lustrem. Mimo wieloletnich doświadczeń z płatnym seksem pierwszy raz byłam w pokoju burdelu czekając na przyjście klienta. Na początek położyłam się na wznak zastanawiając się jak
Kurwa Twardego – Po latach reaktywacja (3 z 4)
Stojąc w siatkowym półgorsecie oraz w stringach i pończochach spojrzałam na Zenona. Czy resztę też zdjąć? zapytałam. No może tylko te stringi. Zaśmiał się. Wyglądasz jak rasowa kurwa. Wiedziałaś, jak się ubrać. Nie wyjaśniłam Zenonowi, że w czasach, gdy jeszcze chodził do szkoły, ja już zarabiałam duże pieniądze sprzedając swoje ciało dolarowym facetom. A oni
Kurwa Twardego – Po latach reaktywacja (2 z 4)
Jestem też biznesmenem. Prowadzę, że tak powiem agencje towarzyskie. Siedziałam jak wmurowana w fotel. Ale ja mam już ponad 50-lat. Wybąkałam. Hahaha wiem odpowiedział. Mój kierowca, ten chłopak który panią wprowadził pokazał mi jakiś czas temu nagranie, na którym się pani zabawia z grupką młodych facetów. Nie ukrywam, że jest pani podniecająca. A mam taki
Kurwa Twardego – Po latach reaktywacja (1 z 4)
Kilkanaście miesięcy po zdarzeniu na Bemowie, koło południa zadzwoniła komórka. Akurat byłam na naradzie u ważnego klienta, ale zapomniałam wyłączyć telefon. Zmieszana przeprosiłam zebranych i wyłączyłam aparat. Po kilku godzinach wyszłam z sali i mogłam włączyć telefon. Od razu wyświetliło się kilka nieodebranych rozmów. Pojawił się też nieodebrany sms – odczytałam bardzo proszę o telefon.
Egzotyczna kurwa cz. 2
Przerywając ciszę wyrecytowałam „we are your sex slaves from socialist Poland our Lord” i biorąc Kasię za rękę podeszłyśmy do niego. Stojąc przed nim musiałam zadzierać głowę, aby spojrzeć mu w twarz. Rozbierzcie się polecił nam. Milcząc rozpięłyśmy bluzki pozwalając wyswobodzić się naszym piersiom spod obcisłego materiału, zsunęłyśmy spódniczki i obie zostałyśmy tylko w czarnych
Egzotyczna kurwa cz. 1
Krzysztof czekał w mieszkaniu kontaktowym. Gdy weszłam przywitał mnie jakby nigdy nic i poczęstował herbatą. Jak po wakacjach Krysia? Zapytał. Słyszałem, że miałaś pracowite. Zaczerwieniłam się, wiesz Krzysztofie, zaczęłam bąkać. Daj spokój Uśmiechnął się mój ubek. Dla nas to, że jesteś znaną dziwką Twardego jest bardzo wygodne. I właśnie dlatego wypożyczę cię dla kontrwywiadu. Co?
Stan wojenny cz. II (2/2)
Blondyn przedstawił się: „jestem Gunnar ze Szwecji. Zatrzymałem się tutaj kilka dni. Czy potowarzyszysz mi przez ten czas?” „Chciałabym” odpowiedziałam. „Niestety jest już rok akademicki, musze chodzić na zajęcia, wieczorami rodzice pilnują abym była w domu” „To bardzo przykre” odpowiedział Gunnar „czyli nic nie wyjdzie z naszego spotkania?” Uśmiechnęłam się – „wiesz teraz mam godzinkę