Nazywam się Katarzyna Milczarek. Jestem żonata, mam 46 lat i mieszkam w Krakowie. Odwiedzam tę stronę, kiedy mam czas i bardzo lubię czytać tutaj historie, niektóre są naprawdę gorące. Niedawno przeczytałam o historii „Mama rucha z moją pomocą”, napisanej przez mojego syna o mnie i romansie z moim sąsiadem Piotrem Rutkowskim.

Pozwólcie, że opowiem o mnie. Jestem mężatką od 28 lat, mam syna, który ma teraz 27 lat, ale ta historia jest sprzed trzech lat, kiedy miałam 43 lata. Mój mąż jest inżynierem elektrykiem i pracuje w Gdyni. Żyliśmy dobrym życiem, kiedy tu był, ale z powodu problemów finansowych musiał zaakceptować pracę na Bliskim Wschodzie i odwiedzał nas na stałe raz na dwa lata przez dwa miesiące w wakacje. Został wysłany w bardzo odległe miejsca, w których szkoła i edukacja stanowiły problem, więc musiałam zaadoptować się do nowego życia. Mój syn był wtedy na studiach. Przeszliśmy przez nasz problem finansowy z pracą męża w Zatoce Perskiej, ponieważ zarabia tam znacznie więcej w porównaniu z Polską, więc kupiliśmy przyzwoite mieszkanie w dobrej lokalizacji w Warszawie, a ja i mój syn tam mieszkamy, mój syn Rafał pracuje teraz w banku po ukończeniu studiów magisterskich w dziedzinie finansów.

Mierzę 178 cm, mam długą twarz, ale moje duże czarne oczy są główną atrakcją twarzy, jedwabiste długie brązowawe farbowane włosy, miękkie usta, figura była w dobrej formie. Mogę wam powiedzieć, że 36-C to idealne piersi, do tego zaokrąglone biodra, które przyciągają wzrok przechodniów. Lubię, jak na mnie patrzą.

Incydent, który zamierzam tutaj opowiedzieć, dotyczy mojego romansu z sąsiadem, panem Piotrem Rutkowskim. Był to  pomysł mojego syna Rafała. Pozwólcie mi przyznać, że nigdy wcześniej nie miałam z nikim romansu po ślubie z mężem Krystianem Milczarkiem. Ale kiedy byłam na studiach, miałem kilka związków, nigdy nie uprawiałam seksu, tylko kilka razy się tuliliśmy, całowaliśmy lub dotykano moje piersi, ale byłam dziewicą podczas ślubu.

Mój mąż Krystian wziął moje dziewictwo, dobrze się bawiliśmy w naszym małżeństwie i mieliśmy jednego syna, ale po tym, jak mój mąż wyjechał do zatoki, byłam zrozpaczona z pożądania seksualnego. Nigdy nie miałam odwagi, by znaleźć odpowiedniego mężczyznę i szczerze mówiąc, gdyby nie mój syn… Jeśli mój Syn Rafał nie przyszedłby mi z pomocą… Jestem naprawdę wdzięczna za jego pomoc i teraz jestem bardzo szczęśliwa.

Pozwólcie, że przejdę do historii (to nie jest historia, ale prawdziwy incydent, który zmienił moje życie w pełnię szczęścia). Po raz pierwszy czytasz inną część tej samej historii, w którą zaangażowana jest osoba. Piotr Rutkowski był moim sąsiadem. Mieszkamy w wielopiętrowym budynku, a nasze mieszkanie znajduje się na najwyższym piętrze. Na każdym piętrze były tylko dwa mieszkania. Rutkowski był biznesmenem z Poznania. Jego rodzina mieszka w Wielkopolsce. Do Warszawy przyjeżdża bardzo często i mieszka w swoim mieszkaniu. Piotr jest byłym hokeistą. Mój syn Rafał przyjaźni się z nim, a kiedy tylko przyjeżdża do stolicy, spędzali oni razem czas, chodzili na filmy, grali w karty i pili razem. Wiem, że Piotrek jest dobrym człowiekiem, więc nie mam zastrzeżeń, że Rafik spędza z nim czas.

Pewnego dnia, gdy wychodziliśmy na obiad Rafał powiedział mi, że chce zaprosić Piotra na obiad. Ponieważ nie mam z tym żadnego problemu, więc zgodziłam się i powiedziałam mu, aby pewnego dnia go zaprosił, a ja przygotuję jedzenie. Rafał był bardzo szczęśliwy i podziękował mi cicho. Rafał zapytał mnie: „Mamo, czy mogę postawić whisky na obiad…”

Czy jest to konieczne???”Zapytałam

Tak mamo, w Poznaniu tak piją do obiadów.

Nie chcąc sprawić Rafałowi zawody, zgodziłam się. Po chwili usłyszałam: mamo dołączysz do nas? Nie, nie piję z nieznajomymi…Odmówiłam mu.

„Ale on nie jest nieznajomym, a my pijemy w domu, a nie na zewnątrz, po prostu zapewnisz nam towarzystwo i jestem pewien, że ci się podoba, ponieważ jest bardzo miłym człowiekiem… i mamo, wiem, że pijesz…” – powiedział przekonująco Rafał.

Więc następnego dnia gotowałam dobre jedzenie i przygotowałam stół w jadalni. Rafał przyniósł butelkę dobrej whisky z rynku. Ja byłam ubrana w krótką bluzkę, zrobiłam lekki makijaż, aby wyglądać świeżo i ładnie, ale szczerze mówiąc nie miałam zamiaru wyglądać seksownie. To była zwykła sukienka, którą noszę na imprezach i spotkaniach rodzinnych.

O 8 wieczorem zadzwonił dzwonek, a Rafał otworzył drzwi dla Piotra, ten wszedł do domu. Miał na sobie ciemnoszary garnitur, przywitał mnie mówiąc „Szanowna Pani”.

„Szanowny Panie….” przywitałam go z uśmiechem na ustach, przyniósł kwiaty i podał mi, mówiąc: „…… to dla ciebie, pani Milczarek”, uśmiecha się i świdruje na mnie od stóp do głów. Oferuję mu, żeby usiadł na kanapie, a my w międzyczasie zaczynamy rozmawiać na ogólne tematy na temat jego rodziny i innych rzeczy. Rafał przynosi napoje z czarną butelką whisky i wiadrem z lodem.Rozlewa do trzech szklanek i przekazuje panu Rutkowskiemu oraz mi. Ja się trochę wahałam pić w jego obecności, ale Rafał nalegał, jak również nasz gość: „Mamo, możesz się z nami napić, to nie wygląda dobrze, jak siedzisz bez drinka. Przyjmuję szklankę od Rafałą, wznosimy toast i zaczynam powoli popijać ze szkła. Rozmawiamy o normalnych rzeczach. Po skończeniu pierwszego kieliszka wstałam i poszłam do kuchni, aby zająć się jedzeniem. Ozdobiłem stół w międzyczasie kończąc drugą rundę. Zaserwowałam jedzenie, każdemu smakowało, a Piotr wyjątkowo docenił obiad, co mi schlebiło. Po obiedzie siedzieliśmy jeszcze przez jakiś czas i rozmawialiśmy. Piotr opowiadał dowcipy i śmieszne rzeczy, jego poczucie humoru było bardzo dobre i ma dobrą pamięć do żartów. Ja naprawdę śmiałam się niezwykle głośno i czułam się bardzo dobrze po zakończeniu tego spotkania.

Po jego odejściu Rafał zapytał mnie, co myślę o Piotrze. Powiedziałam mu, że go lubię. Jest miłą osobą z bardzo wesołą naturą.

Więc od teraz możemy być przyjaciółmi w trójkę, powiedział mój syn.

Zgodziłam się i powiedziałam, że możemy być dobrymi przyjaciółmi.

Cieszyłam się, że znalazłam osobę, z którą lubię rozmawiać. Piotr zaczął odwiedzać nas, kiedy tylko przyjeżdżał do Warszawy. Przynosił prezenty dla mnie i Rafała. Za każdym razem je z nami obiady i pijemy drinki. Lubię go i lubię jego towarzystwo, opowiada dobre dowcipy, a czasem opowiada dowcipy dla dorosłych, które sprawiają, że obejmuję się przed moim synem, ale nigdy go to nie obchodzi i nie mówi nie martw się, Raj jest jak nasz przyjaciel, ale rumienię się przed nim. Lubię to, kiedy jesteśmy sami. Odwiedza mnie głównie, gdy jest w domu Rafał, ale kilka razy odwiedził nas, gdy Rafał był na uniwersytecie. Pytał wtedy mnie o osobiste rzeczy dotyczące życia seksualnego z mężem i szczerze odpowiadałam, że mój ślubny jest przyzwoitym mężczyzną. Jest zaufanie między nami i jesteśmy bardzo blisko siebie. Bardzo go lubię i czuję się bardzo blisko niego. Moje upodobania trwają i czuję się trochę gorąco, ale on nigdy nie miał nic złego na myśli, więc nie mogłam zrobić kroku naprzód, ale miałam gorące uczucie dla niego w sercu.

Minęło więc około trzech miesięcy. Pewnego dnia Rafał kupił bilet do kina i poszliśmy zobaczyć nowy film. Przygotowaliśmy się, ubrałam sukienkę, którą Piotr mi kiedyś podarował. Zrobiłam lekki makijaż, więc naprawdę wyglądałam piękniej niż zwykle. Kiedy Rutkowski zobaczył mnie, był oszołomiony. Lubił mnie i doceniał moją urodę. Widziałam pożądanie w jego oczach, gdy na mnie patrzył. Czułam się nieśmiała, ale lubię, gdy tak na mnie patrzy.

Kiedy wchodziliśmy do sali kinowej, było to miejsce w ostatnim rzędzie, ale był problem z siedzeniem, były dwa miejsca po jednej stronie przejścia i jedno po drugiej stronie. Najpierw spróbowaliśmy wymienić wejściówki, ale niestety się nie udało. Ja z Piotrem usiadłam razem, a Rafał siedział po drugiej stronie przejścia (ale później po pewnym czasie dowiedziałam się, że Rafał zrobił to celowo, aby zbliżyć nas do siebie). Siedziałam na pierwszym rogu, a obok mnie Piotrek siedział blisko. Obok niego siedział mężczyzna z żoną.

Po pewnym czasie film się rozpoczął i sala zapadła w całkowitej ciemności, a tylko przedni ekran był oświetlony. Ja byłam zajęta oglądaniem filmu. Powoli czułam jednak, że Piotr położył dłoń na oparciu mojego oparcia siedzenia i rozszerzył nogi. Pomyślałam, że jest wysokim mężczyzną, więc nie było mu wygodnie siedzieć w fotelu.

Sytuacja była jednak inna. On po prostu zaczął mnie obejmować, a ja nie chciałam, by przestawał. Tak to się zaczęło. Dzisiaj Piotr Rutkowski zostawił rodzinę i przeniósł się na stałe do Warszawy. Swoje mieszkanie wykorzystuje tylko wtedy, gdy przyjeżdża do nas mój mąż. Poza tymi dwoma miesiącami to Piotr jest moim mężem.

O autorze

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *