Leżeliśmy obok siebie, jej głowa spoczywała na poduszce w moich ramionach, a ja leżałem na plecach. Jej oczy dryfowały z mojej twarzy w dół mojego ciała, a potem z powrotem, gdy się uśmiechała.

– Zapomniałem, że wtedy też robiliśmy to tak dobrze. Dlaczego nie pieprzyliśmy się po powrocie?

– Nie wiem, nie wydawało mi się to wtedy dobrym pomysłem. Potem Patrycja przejęła władzę, ona i ja pieprzyliśmy się jak króliki przez długi czas, nie miałem wystarczająco dużo energii na inną dziewczynę, nawet taką, która pozwalałaby mi na wszystko bez niepotrzebnego randkowania.

– Tak, chyba tak właśnie było, a pamiętasz Grześka? Też bzykaliśmy się wtedy przez kilka miesięcy, nie do końca byłam tobą zainteresowana, kiedy miałam innych, nowych facetów w pobliżu. To znaczy, było z tobą fajnie, ale miałam inne sztywne kutasy do wypróbowania.

– Dobra, kto ma ochotę znowu zajarać? Ja jestem gotowy na chwilę na tarasie.

Paulina odbiła się od łóżka i upuściła spódnicę, odsłaniając przede mną swoją pełną nagość.

– Muszę najpierw się umyć i ogarnąć – powiedziała z uśmiechem.

Włożyłem spodnie i wróciłem na taras, a Paulina dołączyła do mnie kilka minut później w za dużej czarnej koszulce, odsłaniając swoje zgrabne nogi. Po tym, jak znowu się zjaraliśmy, zapytałem ją: 

– Jaką przysługę mam ci wyświadczyć?

Przewróciła oczami, spoglądając na mnie. 

– Chcę, żebyś przedstawił mnie Krzyśkowi, temu facetowi, którego widuję w twojej pracy raz na jakiś czas. Wygląda jakby nadawał się do zapłodnienia dziewczyny.

– Krzysiek, ten z działu windykacji?

– Tak, jest cholernie seksowny!

– Cóż, siostro, jeśli go przekonasz, żeby cię przeleciał, poradzisz sobie lepiej niż każda kobieta w naszej firmie. Podrywają go przez cały czas, niektóre z tych lasek są cholernie gorące, ale z żadną z nich się nie umówił. Wydaje mi się, że gdybyś miała na imię Paweł i miała ogromny zestaw jaj i kutasa, to dopiero wtedy może miałabyś jakieś szanse.

Paulina spojrzała na mnie z szeroko otwartymi oczami.

 – On naprawdę jest gejem?

– Tak, bardzo, nawet czasem mnie podrywa. Nie jestem zainteresowany, ale przedstawię ci go, abyś mogła w końcu choć raz w życiu doświadczyć odrzucenia, jeśli sobie życzysz.

Moja siostra zaczęła chichotać, sięgając po szklankę wody. Zamoczyła swoje suche usta, odstawiła wodę, wstała i stanęła twarzą do mnie. Uklękła przede mną na kolana, rozszerzyła moje nogi, po czym ponownie sięgnęła po mój zamek błyskawiczny. Natychmiast zareagowałem, gdy zdałem sobie sprawę, że zaraz mi obciągnie. Zanim Paulina zdjęła mi spodnie, moja erekcja stawała się odpowiednia do tej sytuacji. Trzymając czule mnie za kutasa, spojrzała w górę i powiedziała: 

– Myślę, że Krzysiek chętnie zabawiłby się z twoim kutasem i moimi ustami.

Pochyliła się nad moimi kolanami, polizała koniec mojego kutasa, a potem wciągnęła mnie całego do gardła. Siostra dała mi przyjemność, której dawno nie doświadczyłem. Jej usta były jak mokry, gorący jedwab poruszający się na moim wzwodzie. Drażniła mnie czubkiem języka, wciągała mnie do gardła. Kilka dziewczyn w moim życiu robiło mi loda, ale szybko dowiedziałem się, że moja siostra udoskonaliła tę sztukę. Zbudowała ciśnienie w moich jajach fachowo i szybko, po czym wstała i usiadła okrakiem na moich kolanach.

Trzymałem swoją erekcję, podczas gdy ona zsunęła na nią swoją mokrą, aksamitną cipkę. Kiedy siedziała ze mną w środku, zaczęła kręcić biodrami i pieprzyć mnie. Kiedy się napinała i podskakiwała na moich jajach, nasze usta się połączyły, a ja musiałem posmakować własnego penisa.

Paulina i ja docisnęliśmy nasze ciała do siebie, byłem zagubiony w gorących, mięsistych głębinach jej ciała, podczas gdy ona mruczała cicho do mojego ucha i stawała się coraz bardziej ożywiona, gorętsza, im dłużej się pieprzyliśmy. Podniosła się i usiadła mi na kolanach, spojrzała mi w oczy i wyszeptała: 

– Jeśli zajdę w ciążę w tym tygodniu, nie będę nawet wiedziała, kto to zrobił!

Jej słowa uruchomiły ostatni przełącznik w sekwencji podnieceń, która rozpoczęła mój orgazm. Mój kutas drgnął i zaczął strzelać w nią seriami gorących soków. Paulina polchyliła się tak mocno, czując skurcze rozkoszy, że jej czoło uderzyło mnie w ramię, gdy krzyczała i drżała, osiągając orgazm.

Godzinę później moja siostra i ja byliśmy w pełni ubrani i grzecznie udawaliśmy zwyczajne odwiedziny, kiedy mój szwagier wrócił do domu. Przywitał mnie ciepło, zaproponował mi jointa i piwo, nasza trójka spędziła razem miły wieczór. Kiedy wyszedłem, Paulina odprowadziła mnie do samochodu, przytuliła i powiedziała: 

– Chyba nie muszę spotykać się z Krzyśkiem. Nie może mi pomóc, ale wracam do domu i dam Robertowi jeszcze jedną szansę. Rozejrzała się, aby upewnić się, że jesteśmy sami. – Dobrze się dziś bawiłam, nie czekajmy kolejnych dziewięciu lat, aby zrobić to ponownie. Jej oczy błyszczały, gdy pocałowała mnie delikatnie z nutą niesiostrzanego zapału. Oczywiste było, że jej przysięga małżeńska nie dotyczyła sypialni.

Kilka tygodni później Paulina ogłosiła, że jest w ciąży, nasi rodzice byli zachwyceni, Robert kroczył dumnie, a Bartek wycofał się ukradkiem do swojego mieszkania. Byłem ciekaw, więc kilka dni później zadzwoniłem do siostry i zaprosiłem ją do mojego mieszkania z dwóch powodów. Po pierwsze, powiedziała, że nie powinniśmy czekać kolejnych dziewięciu lat, a po drugie, chciałem wiedzieć, kto według niej wykonał to zadanie.

O autorze