Kiedy ją przytuliłem, przechyliła głowę, odsłaniając zachęcającą część swojej delikatnej szyi, którą chciała, żebym się zająłł. Potarłem o nią policzkiem i twarzą, odsunąłem się, po czym delikatnie pocałowałem kark. Podniosłem ręce do jej boków i opuszkami palców prześledziłem łuk jej żeber, tuż poniżej dolnej krawędzi stanika, a moje dłonie spotkały się na chwilę na jej środku, po czym cofnąłem się.

To było ryzykowne. Co jeśli miała łaskotki? Jasne, że łaskotki mogą być zabawne, ale zabijały romantyczny nastrój i mogły zrujnować mi noc. Z drugiej strony, lekkie muśnięcie palcami po jej skórze może wywołać niesamowitą wrażliwość. To była reakcja, której pragnąłem.

Kiedy mężczyźni i kobiety po raz pierwszy przechodzą przez rytuał godowy, kobiety często poddają się pragnieniom mężczyzny w zakresie ubioru, włosów lub makijażu. Kobiety wykorzystują te pragnienia, by ich uwodzić i kontrolować. Na naszą pierwszą randkę powiedziałem Eli, że może założyć krótką bluzkę, stringi i spódnicę sięgającą nie dalej niż do połowy uda. Stanik nie był dozwolony. Zgodziła się, nie dlatego, że się podporządkowała, ale dlatego, że nieświadomie powiedziałem jej dokładnie, jak mnie kontrolować.

Miałem szczęście. Zamiast chichotać, włosy na jej ramionach i szyi stanęły na baczność, a jej sutki naprężyły się na cienkim staniku. Cała moja samokontrola polegała na tym, by po prostu nie sięgnąć i nie zacząć ich dotykać. Wzięła kolejny głęboki oddech, tak jak kilka chwil wcześniej.

Ta przerwa między jej topem a brzuchem zapewniła mi prostą drogę do piersi Eli. Wsunąłem opuszki palców pod jej top i robiłem najpierw duże, a po chwili coraz mniejsze okręgi wokół każdej z nich, powoli zbliżając się do twardych jak skała sutków. Poczułem zmianę w fakturze jej skóry, gdy opuszki moich palców przekraczały granicę między mięsistą piersią a otoczką. Jeszcze jedno małe okrążenie i kiedy czuję podstawę jej sutka, chwytam każdy mały słupek, masując jej wzniesione trzony między kciukiem a palcem wskazującym przez zaledwie kilka sekund. Gdy Ela cicho jęczy, zaczynam się wycofywać, kierując się spiralnie na zewnątrz, aż moje dłonie wracają do podstawy każdej piersi. Powtarzam tę samą technikę w kółko, drażniąc się z nią, aż jej oczekiwanie wspięło się tak wysoko, że osiągnęła punkt kulminacyjny, gdy pieściłem jej sutki.

Przekrojona na pół papryka leżała na desce do krojenia przed Elą, czekając na ostateczne przygotowanie, ale nie odzyskała jeszcze spokoju, a drżące palce Eli uniemożliwiały stabilne trzymanie noża. Ostrożnie odłożyła go na bok, po czym lekko pochyliła się do przodu i położyła obie wyciągnięte ręce płasko na granitowym blacie.

Ela dyszała, próbując zaspokoić zapotrzebowanie swojego ciała na tlen, powietrze świszczało nad jej zaciśniętymi ustami, gdy cudownie ciepła orgazmiczna przyjemność opadała. Podczas gdy walczyła o odzyskanie równowagi, kąciki moich ust uniosły się nieznacznie – była to jedyna zewnętrzna aluzja do mojej satysfakcji z kontrolowania spełnienia Eli. Czubki moich palców przesunęły się w dół po zewnętrznej stronie jej piersi i wyszły spod cienkiego, bawełnianego topu, muskając jej boki. Ela wygięła się do tyłu, próbując odwrócić się do mnie. Nie pozwoliłem jej na to, zaciskając dłonie przed nią, uniemożliwiając jej odwrócenie się w moją stronę.

Mój policzek musnął jej ucho, a ja przesunąłem językiem po jej soczystym płatku. Szybko posmakowałem, po czym odwróciłem się i szepnąłem jej do ucha:

– Myślę, że składniki są gotowe do zmieszania.

Ela skinęła głową, westchnęła, a następnie nabrała stosy warzyw w swoje wciąż niepewne dłonie. Wrzuciła każdą garść na miedzianą patelnię do smażenia razem z cienkimi plasterkami steków, które przygotowałem kilka minut wcześniej. Głos wciąż jej uciekał, gdy próbowała złapać oddech. Ela sięgnęła i przekręciła pokrętło na kuchence. Tikanie zapalnika gazu wypełniło powietrze na chwilę, zanim stłumiony szum zapalającego się gazu uciszył kliknięcie. Ela położyła patelnię na czarnym ruszcie palnika. Pochylając się, by spojrzeć na wysokość płomienia, przekręciła pokrętło w lewo, by ograniczyć przepływ gazu i obniżyć płomień. Dwadzieścia minut na małym ogniu wystarczyło, by dokładnie ugotować kolację.

„Tyle powinno nam wystarczyć” – pomyślałem sobie.

– Wygląda fantastycznie – powiedziałem.

Nie kłamałem. Danie rzeczywiście wyglądało fantastycznie, podobnie jak stojąca przed nim kobieta. Ela przykryła mieszankę pokrywką ze stali nierdzewnej, a następnie odwróciła się do mnie. Jest cudowna i teraz moja kolej, by na chwilę stracić równowagę. Spojrzałem w jej niebiesko-zielone oczy i pomyślałem, że moje serce bije wystarczająco mocno, by eksplodować z mojej klatki piersiowej. Na moich ramionach pojawiła się gęsia skórka, a ryk krwi przepływającej przez moje ciało wypełnił szumem moje uszy.

Zahipnotyzowany spojrzeniem Eli, zabarwionym tylko minimalną niepewnością, poczułem, jak moje policzki przyciskają się do szczęki, a jej dłonie mocno naciskają na boki mojej twarzy, gdy przysuwała moje usta do swoich.

Odruchowo zamknąłem oczy. Rosnąca siła naszego emocjonalnego połączenia sprawiła, że nasze języki zmagały się ze sobą, naciskając i okrążając się w długiej chwili namiętnego uwolnienia. Ela przerywa pocałunek. Próbuję podążyć za nią, ale powstrzymuje moją twarz. Odsuwając się od siebie, nasze oczy znów się spotykają i widzę satysfakcję z jej małej zemsty, drażnienia się, a następnie odmawiania mi, tak jak ja drażniłem się i odmawiałem jej. Jej zwycięstwo było krótkotrwałe. Odwracam głowę w stronę blatu.

– Hej Siri! Ustaw minutnik na dwadzieścia minut.

Czas na przystawkę. Pochylam się lekko, opuszczając prawą rękę w kierunku kolan Eli i podnoszę ją. Ela wydaje z siebie krótki okrzyk szoku i szybko zaciska dłonie na mojej szyi. Sześćdziesiąt kilo to dla mnie łatwizna. Zaniosłem ją do salonu i delikatnie położyłem na kanapie, a sam pochyliłem się przed nią, stając między jej kolanami. Szybki buziak i natychmiast uklęknąłem przed moją królową, gotowy zapewnić jej jeszcze większą satysfakcję niż doświadczenie w kuchni.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *