Moje orgazmy zwykle zaczynają się w moim tyłku i omiatają plecy. Czułem, że to nadchodzi. Podniosłem się jeszcze bardziej, celując swoim kutasem w Kamilę, jej cipkę, brzuch. Wiedziałem, że to też będzie ciężki orgazm.

Dyszałam, głaskałam, patrzyłam na niesamowite ciało Kamili, jej nogi rozłożone, bawiłam się jej sutkami, patrzyłam na mojego fiuta … i moją twarz.

– Nadchodzi – jęknąłem.

„Strzel na mnie, Janek. Zmocz mnie swoją spermą”.

Zrobiłem to. Mój kutas zaczął strzelać na nią strumieniami spermy. Pierwszy strzał był najdłuższy i trafił ją w policzek, a reszta powoli przesunęła się w dół jej ciała. Ostatni kawałek spłynął na jej cipkę. Zaczęła pocierać moją spermę na całej swojej gładkiej skórze.

Położyłem się na łóżku. Nadal dochodziła do siebie po orgazmie. „Znowu przyszłam oglądać jak dochodzisz” – powiedziała. “TY byłeś świetny!”

– Nie, to ty byłaś świetna – powiedziałem, wyciągając nogi na jej nogi. “Jesteś taka piękna, a oglądanie spermy na twoim maleńkim ciele było najbardziej niesamowitą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziałem.”

Uśmiechnęła się nieśmiało. “Dziękuję Ci.”

Oboje trochę się rozluźniliśmy, oboje bliscy zaśnięcia.

“Janek?” zapytała w końcu.

„Tak”

„Czy zrobiłbyś coś dla mnie?”

„Cokolwiek” – odpowiedziałem.

“Wcześniej ssałam twojego kutasa.”

– Tak, zrobiłaś. I było miło.

Wahała się przez minutę. „Czy mógłbyś… czy mógłbyś… polizać moją cipkę?”

Och, czy chciałem polizać jej cipkę!

„Tylko na chwilę” – zaproponowała.

„Myślę, że to oznaczałoby, że będę musiał cię dotknąć,” zaśmiałem się.

„Mówiłam ci, że ustalam zasady,” zaśmiała się.

– Cóż, jeśli nalegasz.

– Nalegam – uśmiechnęła się do mnie.

Podniosłem się na kolana, odwróciłem i prześlizgnąłem się między jej nogami. Opuściłem się i wyciągnąłem przed jej cipką. Rozłożyła dalej nogi. “Włóż ręce pod mój tyłek.”

Mój przywilej, pomyślałem. Kto by się spierał o trzymanie tyłka Kamili?

Wsunąłem ręce pod jej tyłek i uniosłem cipkę bliżej ust. Wdychałem jej esencję. Co za słodko pachnąca cipka.

Zsunęła nogi z moich ramion. Pochyliłem się i pocałowałem jej wargi cipki. Najpierw prawa strona, potem lewa. Potem oblizałem każdą wargę cipki. Rozłożyłem jej usta palcami i polizałem jej szczelinę. Jęknęła.

Wsadziłem język w jej cipkę i powoli ją przeleciałem. Ona westchnęła.

Pozwoliłem, by mój nos uciskał jej łechtaczkę. Przysunęła do mnie miednicę.

„Ojej! Rób to dalej, a ja znów dojdę,” westchnęła.

Uniosłem usta z jej cipki. “Czy chcesz znowu dojść?”

„O tak! Nie waż się przestać. Chcę spermy na całej twarzy!”

„OK, zmieńmy pozycję. Chcę, żebyś usiadła na mojej twarzy.”

„Oooo… Podoba mi się”.

Zamieniliśmy się miejscami. Położyłem się na łóżku na jej miejscu, a ona powoli usiadła na mnie okrakiem, najpierw twarzą, najpierw na mojej klatce piersiowej, a potem podniosła się.

Sięgnąłem w górę, złapałem ją za tyłek i zakryłem usta. Widok był niesamowity, patrząc w górę jej ciała, widząc jej małe cycki z bardzo twardymi sutkami. Masowała swoje cycki, patrząc na mnie.

Zacząłem lizać w górę i w dół jej szczelinę. Wygięła plecy w łuk i zamknęła oczy. „To jest TAK dobre. Naprawdę wiesz, jak lizać cipkę”.

„To piękna i słodka cipka”. Zarumieniła się trochę. “Czy jesteś zawstydzona?” Zapytałem.

„Tak, wiem. Dlaczego miałabym być zawstydzona, jeżdżąc po twojej twarzy, zupełnie nago, z rękami na moim tyłku, językiem w mojej szczelinie? Już wszystko widziałeś,” zaśmiała się.

Następnie przesunąłem się w górę jej szczeliny i językiem jej łechtaczki. “O!” jęknęła. Mocniej przycisnęła swoją cipkę do mojej twarzy. Jej głowa została odrzucona do tyłu, gdy ujeżdżała mój język. Przyspieszyłem ruch języka, mocniej przyciągając jej tyłek do ust, ściskając ten wykwintny tyłek, pocierając go, gdy obracała nim po mojej twarzy.

Jej oddech był naprawdę ciężki, jej głowa była odrzucona do tyłu, jej klatka piersiowa była zaczerwieniona, a ręce bardzo ciężko pracowały na jej sutkach. Ciągle pieprzyła moje usta, jęcząc, dysząc. Potem z głębi jej ciała zaczął się niski pomruk. To przerodziło się w wysoki krzyk, a jej ciało znów zaczęło się kurczyć. Jej nogi zacisnęły się wokół mojej głowy, wepchnęła swoją cipkę w moją twarz. Nie mogłem oddychać, ale nie przestałem.

W końcu odepchnęła moją głowę i opadła na moją klatkę piersiową. Wziąłem głęboki oddech i lekko uniosłem się, żeby móc ją obserwować.

Jej ręce zaciskały się na piersi, nie ruszając się. Jej klatka piersiowa falowała, jej cipka otwierała się i zamykała, jej dupek zaciskał się, jej tyłek się trząsł. To był niesamowity widok.

Leżała tam przez chwilę, łapiąc oddech. – Mmmmm. To było niesamowite – szepnęła.

– Tak – odpowiedziałem.

Nagle przewróciła się i złapała mojego fiuta. Znowu było ciężko. Nie mogłem uwierzyć, że nadal mogę być twardy po dwukrotnym spuszczeniu się dziś wieczorem. Ale motywacja patrzyła prosto na mnie.

Wzięła mojego kutasa do ust i zaczęła poważnie ssać. Jej tyłek i cipka spoglądały mi w twarz i nie mogłem nic na to poradzić. Usiadłem najlepiej, jak mogłem, oparłem się plecami o wezgłowie i przyciągnąłem do siebie jej drobne ciało. Kąt był doskonały. Wciąż mogła ssać mojego kutasa, a ja mogłem lizać jej cipkę.

Oboje zaczęliśmy lizać i ssać na poważnie. Czułem się, jakbyśmy próbowali się nawzajem stracić. Czasami odnosiliśmy sukcesy. Położyła głowę na moim brzuchu, kiedy lubiła skubać jej łechtaczkę. Potem brała mojego kutasa z powrotem do swoich słodkich ust i sprawiała, że ​​traciłam na chwilę swoje miejsce.

Ale ona była pierwsza. Z jękiem wypuściła mojego kutasa z ust. Pompowała swoją cipkę w moje usta i poczułem, jak strumień kremu wypływa z jej cipki. Moczyła moją twarz, gdy jęczała jak nigdy wcześniej.

Potem podniosła swoją cipkę z moich ust. “DOŚĆ!”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *