Miałem 19 lat i wciąż rozwijałem się seksualnie, choć mój romantycznie poetycki ton mówienia był już wystarczająco dojrzały. Byłem dobrze zbudowany – ciężko trenowałem moje mięsnie, aby mieć czym zabłysnąć, ponieważ mój wzrost niestety nie był zbyt imponujący. Nazywam siebie małym czarnym Hulkiem. Przed omawianym aktem seksualnym miałem jedynie trzy tego typu doświadczenia. Byłem jednak tą osobą, która niesłychanie szybko się uczy. Wszystkiego. Na przykład, gdyby nauczycielka miała ze mną jakiś kontakt seksualny, zbudowałoby to tylko moją wiedzę seksualną. Nie potrzebowałabym po tym żadnej terapii. (Choć niestety nigdy do tego nie doszło.)

Mieszkam w seksualnie nudnym miasteczku. Wszystkie dziewczyny i kobiety w moim mieście są albo uzależnione od narkotyków albo po prostu nieatrakcyjne. Zajrzałem więc do gazety w poszukiwaniu ogłoszeń matrymonialnych i zobaczyłem reklamę lokalnej agencji dla singli. Przyciągnęło to moją uwagę. Był podany numer telefonu, więc bez dłuższego zastanowienia zadzwoniłem. Powiedziałem w swoim głosowym ogłoszeniu, że jestem bardzo dojrzały jak na swój wiek, jestem typem faceta, który może bawić się zarówno z młodymi ludźmi, jak i miło spędzić czas ze starszymi osobami.

Byłem po prostu dobrze wychowany i zawsze potrafiłem się zachować, ponieważ byłem otoczony przez bardzo mądre kobiety w swoim życiu. Nie trwało długo, zanim otrzymałem pierwsze odpowiedzi. Na potrzeby historii nazwijmy ją Beata. Beata zostawiła mi niezwykle miłą wiadomość, że chciałaby ze mną porozmawiać. Brzmiała miło i prawdziwie, nie jak niektóre kobiety, które tylko robią sobie jaja lub te, które są zbyt poważne i ciągle narzekają.

Zapisałem od razu jej numer i zadzwoniłem do niej. To było niezwykle słodkie od samego początku. Miała bardzo przyjemny i stanowczy głos, ale nie nudny. Powiedziała mi, że jest dość pulchną kobietą, ma 38 lat, 163 centymetry wzrostu. Wspomniała też, że ma dziecko. Od razu wyobraziłem sobie tę krągłą, seksowną mamuśkę. Jestem czarnoskórym mężczyzną i uwielbiam delikatnie pulchne kobiety. Bez urazy, ale dziewczyny, które przypominają wieszaki nie do końca są w moim typie.

Przez trzy dni rozmawialiśmy przez telefon i poznawaliśmy się. Udało nam się nawet raz uprawiać seks przez telefon. Ja opowiadałem jej, jak bardzo mnie podnieca i jak sztywny jest mój potworny kutas. Poprosiłem ją nawet, żeby przyłożyła telefon do swojej cipki i pozwoliła mi usłyszeć, jak jej palce wbijają się i wychodzą z niej.(Cholera, staje mi na samą myśl o tym.) Była po prostu idealna, ponieważ jednocześnie potrafiła być urocza i chętna. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie to, jak bardzo podoba jej się to, że jestem czarny.

Uwielbiam wszystkie kobiety, ale zwłaszcza te, którym się podobają czarni. Nie mogliśmy już dłużej znieść dzielącej nas odległości. Cała rozmowa o tym, że chciałaby possać mojego kutasa, sprawiła, że oszaleliśmy z pożądania, więc zaplanowaliśmy spotkanie w sobotę. Okazało się, ze mieszka niedaleko, w miasteczku oddalonym tylko o kilka kilometrów od mojego. Umówiliśmy się, że podjedzie na najbliższy przystanek, a ja przyjadę autobusem o umówionej porze. Dotarłem na miejsce około 18:30, było już prawie całkiem ciemno. Gdy wysiadałem z autobusu bardzo się denerwowałem, ale mój kutas był już całkiem sztywny. Podjechała, wsiadłem i od razu zaczęliśmy się namiętnie całować w samochodzie. 

– Cóż, witaj – powiedziała, śmiejąc się i odjechała. Nie mogłem się powstrzymać i już podczas jazdy gładziłem jej udo, szukając dłonią jej cipki i pieściłem jej piersi. Na światłach całowaliśmy się, a ona dotykała mojego czarnego kutasa po mistrzowsku.

– Pewnie szybko dojdę, ale nie martw się, gdy moje czarne rury zostaną przeczyszczone, dopiero zacznie się najlepsza zabawa – powiedziałem, ledwo dysząc.

– Rozumiem, nie ma żadnego problemu. Nie mogę się doczekać.

W końcu dotarliśmy do jej domu i mogłem się jej dokładnie przyjrzeć. Spojrzałem na nią od góry do dołu. Była piękną, pulchną, dobrze ubraną blondynką. Cholernie mnie podnieca taki typ urody. Nie traciliśmy czasu, zaczęliśmy całować się po francusku z doskonałą pasją. Uwielbiam dzikie francuskie pocałunki. Mój kutas był twardy jak czarna stal. Nasze usta tryskały sokami. Potem zszedłem na dół, zdjąłem jej spodnie i rozebrałem się szybko jak ninja. Ona też zdjęła ubranie w wielkim pośpiechu, położyłem ją i podziwiałem kształty jej soczystego, pięknego ciała i marzyłem o tym, żeby jak najszybciej się w niej znaleźć. Ssałem jej język głęboko w moich ustach, ssałem tę piękną, jasnoskórą pierś, jakby miało wypłynąć z niej mleko.

Potem zsunąłem się do jej wilgotnej, mokrej cipki, już zalanej sokami rozkoszy i zacząłem jeść tę białą, śliczną cipkę jak zwierzę. Lizałem ją i ssałem jak profesjonalista – wtedy oglądałem tyle porno, że stałem się ekspertem, który jedynie potrzebował swojej ofiary. Wylizywałem soki z cipki, a jej wielkie biodra wiły się i podskakiwały. Czułem się jak bestia walcząca z tym seksownym stworzeniem. Potem podniosłem się i nie mogłem już tego wytrzymać.

Wsunąłem mojego kutasa do jej ust, z góry wsadziłem go do jej gardła. Bez problemu wzięła całe 18 centymetrów. Czułem się jak w niebie i mocno wbijałem jej mojego kutasa w usta. Uprzedziłem ją, że dochodzę. Pompowałem mocno i zanim się zorientowałem, wzięła każdą kroplę do gardła i połknęła wszystko bez większego problemu.

Postanowiliśmy przez kilka minut odpocząć, trzymaliśmy się za ręce i pieściliśmy się, a potem powiedziałem, że jestem gotowy przelecieć tę cipkę. Ona chciała tego czarnego kutasa, ale ładnie mnie poprosiła, żebym się w niej nie spuścił. Powiedziałem, że nie ma problemu i włożyłem mojego czarnego kutasa głęboko w jej cipkę. Krzyknęła z zaskoczenia i rozkoszy, ja zacząłem poruszać się jak profesjonalista, a mój kutas w końcu dostał to, na co czekał od naszej pierwszej rozmowy.

Leżeliśmy na materacu na podłodze, a ja ciągle ją pieprzyłem. Wykonałem mój ulubiony ruch – udawałem, że zwalniam po jej piątym orgazmie. Poruszałem tylko końcówką po jej cipce i gdy myślała, że odpoczywam, wszedłem w nią raptownie bez ostrzeżenia. Jęknęła głośno w odpowiedzi i otworzyła szeroko usta.

– Ty moja mała seksowna dziwko, jesteś taka słodka – świntuszyłem.

– Pieprz mnie tym kutasem!!! – krzyknęła, trzęsąc się z kolejnego orgazmu.

To było dla mnie już za wiele, musiałem z niej szybko wyjść i spuściłem się na jej brzuch. Leżeliśmy wymęczeni, całując się i pieszcząc wzajemnie. Ssałem jej cycki i czule całowałem jej brzuch, aby poczuła się bardziej komfortowo. Potem przez całą noc uprawialiśmy maraton seksu, ale jej główną sztuczką były jej umiejętności oralne, ześlizgiwała się po moim orgazmie w dół, wylizywała mojego kutasa do czysta, a ja znowu twardniałem – to były magiczne usta. Wtedy odwracałem jej wielki seksowny tyłek i znowu ją ruchałem.

W pewnym momencie usiadła na mnie i zaczęła mnie ujeżdżać, a mój czarny kutas był przeszczęśliwy. Potem zaskoczyła mnie mówiąc, że chce, żebyśmy doszli jednocześnie, ze mną w środku niej. Była w transie rozkoszy i doprowadziła nas na sam szczyt. Potem położyła się na mnie całym swoim pysznym ciałem.

Pieprzyliśmy się może jeszcze z dwa czy trzy razy, aż do samego rana. Po wszystkim usnęliśmy na chwilę. Gdy tylko się obudziłem po prostu wsadziłem w nią mojego kutasa i zacząłem ją pieprzyć. Przez większość czasu spała, obudziła się, gdy byłem już naprawdę blisko, ale i tak doszliśmy razem. Po tym znowu usnęliśmy. Przed wyjściem zaliczyliśmy jeszcze jeden szybki numerek, po którym musiałem się zbierać, żeby złapać autobus z powrotem. Byłem przeszczęśliwy, że się dogadaliśmy, a seks był cudowny. Poszliśmy do przedpokoju, gdzie zobaczyłem zdjęcia jej małej córeczki i jej byłego męża – oboje byli czarnoskórzy. Zaśmiałem się z radości, rozumiejąc, że naprawdę jestem w jej typie. Spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, gdy studiowałem, ale zawsze byliśmy wolni od wszelkiego rodzaju zobowiązań.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *