W piątek spotkałem się z moją koleżanką - lub wręcz przyjaciółką. Trochę ruchania, dużo gadania. Lubię takie klimaty. Wstałem z łózka żeby zrobić sobie kolejnego drinka. Mój napęczniały brzuch przysłonił mi kutasa (lustrzyca). Gdy wciągnąłem brzuch, to mi cycki się wydęły. Pomyślałem chujowo. Ona szpilki, pończoch specjalnie dla mnie. A ja co? A ja kurwa chuj wie co. Sobotni poranek. Postanowienie, że biorę się za siebie. Będę jak Rocky - żadnych siłowni i trenerów personalnych. Tylko uwarunkowania środowiskowe. Mieszkam na ósmym piętrze. Zamiast zapierdalać windą, zapierdalam po schodach. Zawsze to jakiś początek.

Komentarze (21)
napisał  

#22 Tak czytam i zastanawiam się czy zamieszczony post jest motywacją żeby wziąć się za siebie czy fakt że przapsiuła poszła z Tobą do łóżka i zmieniasz postrzeganie relacji damsko męskiej w tym przypadku

mar 27, 2024 23:08

#16 Ciskaj pompki codziennie, to dużo lepsze. Zaczynałem od 20, teraz robię dużo wiecej ;) Do diety mus to badania.

mar 27, 2024 11:55

Sigma, 46

#13 No to trzymam kciuki.

mar 27, 2024 11:30

Rhodes, 63

#5 Kurwencka mac, lepiej późno jak wcale. Przecież Ty będziesz miał zakwasy jak sam dojdziesz na 8 piętro.  Na początek wez chociaż startuj z 2-3 piętra.

mar 27, 2024 11:09

#2 Przypilnuj michy, trochę ruchu i będzie bajka:ok_hand:. Jak chcesz dietę na redukcję to Ci wyślę.

mar 27, 2024 11:03

#1 Miałam już nic nie pisać i Ciebie.. Aleee... Nie ma ruchania i przyjaźni. Koniec kropka.

mar 27, 2024 11:00