Jutro idę do fryzjera. Do tej pory strzygłem się u Pani, która rozumiała mnie bez słów. Do tego, robiła mi taki masaż głowy, że zasypiałem. A ja nie lubię masaży. Jest dla mnie bardziej intymny niż seks. Jutro idę do polecanego barbera. W salonie mają profesjonalny stół do bilarda - grasz, gdy czekasz. Gdy usiądziesz proponują whisky lub piwo 0.33. Żadnej kawy, albo wody. Mam obawy. Czy ja się odnajdę w świecie testosteronu?

Komentarze (6)
napisał  

#5 Nie ma obawy.Brdzie Pan zadowolony😁

sie 08, 2024 15:02

#4 Dasz radę,  nic złego, ja chodzę od długiego czasu i uważam że faceci bardziej rozumieją jeżeli chodzi o fryzurę. Z całym szacunkiem dla kobiet

sie 08, 2024 12:38

#1 Żebyś się nie opil ,bo możesz się zatracić i wyjść łysy 🤣🤣🤣

sie 08, 2024 12:36

Bum, 36