Czy moglibyście usiąść przy wigilijnym stole, z wrogiem albo z kimś z kim nie jesteście już w przyjaźni albo np w związku?
blond pułapka, 44
#72 Są osoby, które omijam szerokim łukiem. Więc nie, odpowiadając na pytanie. Po co marnować czas i udawać.
Karol , 53
#70 Znalazłaby się garstka osób, z którymi nie chcę mieć już nigdy do czynienia - obślizłych, przesiąkniętych negatywnymi emocjami i zachowaniami. Z konieczności - chłód i ignor. Na resztę jestem otwarty :))
Tomek, 48
#62 Ja bylam zwasniona z moim najlepszym przyjacielem przez 5 lat, az wpadlismy na siebie przypadkiem i wszystko w mgnieniu oka wrocilo do normy. Nigdy nie poruszalismy tematu wasni.
Herezja, 48
#59 Nie rozumiem spędzania czasu z czlowiekiem/ludźmi którzy odbijają mi się czkawka, których nie lubię i na co dzień nie mam nic wspólnego. Dla jednego dnia zwanego wigilia ? A po wigili wracamy do wzajemnego nie lubienia się ale na kilka godzin podajemy sobie łapkę i udajemy happy znajomych? Jesli ma być pojednanie to na cały rok a nie od święta.
Kharmel , 50
#58 Nie mam takich ludzi wokół siebie.😇
Agnes, 46
#54 Najważniejsza katolicka zasada to nie zabijać i traktuj bliźniego jak siebie samego. I tego się trzymam. Czy wybaczam? Odpuszczam. Ale nie zapominam, a kiedyś chętnie rozlicze. Czemu? Bo każdy powinien jakkolwiek ponosić konsekwencje swoich czynów. Nie można czegoś zrobić i udawać że jest spoko. No nie, jesteśmy dorosłymi ludzi - skoro zrobiłeś - bierz na klatę. Dziękuję za uwagę.
Solem, 36
#39 Usiąść tak, ale na drugim końcu stołu.. Wybaczam, ale nigdy nie zapominam.
HarteloosElvi, 54
#35 Trzeba tak żyć by nie mieć wrogów…😎Jestem osobą bezkonfliktową z nikim wojen nie toczę.😇
Mięta 🌿💚, 44
#31 Widzialam niedawno dokument z amerykanskiego sadu, gdzie rodziny ofiar seryjnego mordercy na koniec procesu zyczyly mu zeby umarl wbolu i szczeznal w piekle. Na koniec wyszedl ojciec i powiedzial zabojcy swojej corki, ze mu wybacza, bo jest chrzescijaninem, i ten okrutnie mygladajacy zbir sie rozplakal...
Herezja, 48
#24 Nie kojarzę, żebym miała wrogów, ale z ludźmi do których mam żal, zupełnie nie widzę problemów.
#20 Mąż mojej kuzynki to mój rodzinny wróg nr 1 😅 Podczas świąt u dziadków, koleś poprostu dla mnie nie istnieje 🤪 Ale to głównie z szacunku do dziadków, przy innych okazjach zawsze jest spinka 😂
MeFFiu , 31
#17 Nie jestem Jezusem,żeby wybaczać. Nie ma znaczenia jaki to dzień roku ,niby należy wybaczać ,ale nie zapominać 😁
Bum, 36
#14 To chyba powinien byc moment pojednania, a co najmniej zawieszenia broni dla wierzacych?
Herezja, 48
#10 A, w życiu!
Vincoeur 5+, 48
#4 Tak mogłabym. Często tak robiłam i robię. Na ten jeden wieczór zawieszam wszelkie walki wojny i potyczki. Niekiedy zdarzało mi się przygarnac kogoś z ulicy lub pójść na wigilię dla potrzebujacych
#3 Tak ❤️
Clotilde 👒❤️, 56
#2 Nie wiem jak wiele jest tu osób wierzących ale przyznaje, ze opinie tych osób są dla mnie w tym momencie najbardziej ciekawe
blond pułapka, 44
#1 Nie jestem hipokrytką..a wrogów nie posiadam..
Blondi , 51
Tematy
- Wszystkie
- BDSM forum
- Erotyczna sztuka dla każdego
- Fetysz seksualny
- Filmy erotyczne
- Humor, demotywatory i śmieszne obrazki
- LGBT forum
- Masturbacja bez tajemnic
- Miłość i zakochanie
- Pierwszy raz
- Pytania do admina
- Rozmowy nie na temat
- Seks telefon
- Sex analny
- Sex forum dla par
- Sex grupowy
- Sex online
- Sex oralny
- Sex porady
- Sex pozycje
- Sex spotkania
- Sex tantryczny
- Stały związek
- Swingersi
- Zabawki i gadżety erotyczne
- Zdjęcia erotyczne
- Zdrowie seksualne