Co robicie, kiedy ktoś Wam suszy głowę? Wchodzicie w dyskusję, czy być może czekacie aż się „ wypowie” i idziecie dalej?

Kawka
Komentarze (38)
napisał  

#41 Ileż można słuchać tego samego? Denerwuję się! Zjawisko obserwowane najczęściej ze strony osób najbliższych w poczuciu, że znają mnie lepiej i chcą najlepiej dla mnie :) Nie nauczyłem sie ucinać "przy korzeniu", wiec zmuszony jestem ciac maczeta ten gaszcz ;) Inne suszenie jest jak powietrze - wlatuje jednym wylatuje drugim 🤣 Kiedyś ulegałem dla swoetego spokoju ;) Obecnie jestem złosliwy jak mam dobry nastroj, a bardzo zlosliwy jak mnie ktoś wkurwi ;))

wrz 25, 2024 19:15

Tomek, 48

#38 Ja z założenia staram się wysłuchać, problem w tym że jeśli to trwa długo i nie potrafię wyłapać sensu zalewu słów wystarczająco szybko to się wyłączam 🤷

wrz 25, 2024 10:58

Smok, 44

#36 Najgorzej jest sobie poradzić z mężem, rodzicami, współpracownikiem. Czasem jest to niemożliwe

wrz 25, 2024 10:40

,

#30 Jezusie! Ja dziś mojej psiapsi w tym rozumieniu suszyłam głowę

wrz 25, 2024 10:12

,

#27 Inaczej rozumiem „suszyć głowę”. Dla mnie to marudzenie komuś z prośba.  Ale w kontekście suszenia komuś głowy z mówieniem o tym, jak go druga osoba odbiera to akurat lubię. Lubię jak ludzie wprost mi mówią, ze zrobiłam cos ich zdaniem zle, ze się chujowo zachowałam. Nie muszę się z tym zgadzać, ale mogę przemyśleć i ewentualnie starać się cis zmienić. Generalnie lubię ludzi wprost i nie obrażam się. Jak ktoś jest natarczywy i widzę, ze mnie nie akceptuje oddam się bez słowa najczęściej na zawsze

wrz 25, 2024 10:09

,

#25 Granice, trzeba wyznaczać granice tego "suszenia" czasowe, okolicznościowe i tematyczne.

wrz 25, 2024 09:19

#24 Nikt mi głowy nie suszy. Nie ma o co. Jedyne jeśli w ogóle, to jest przyczyna, że coś odkładam ważnego. Innej nie ma. Wtedy w sumie wkurzam się ale jestem wdzięczna. Zrobię to odkładane i mam spokój. Nie mam takich ludzi co mają jakieś pretensje lub uważają, że mogą mówić mi co mam robić. Stawiam granice konkretnie.

wrz 25, 2024 09:19

#23 Dziękuję i wzajemnie :) W temacie jeśli ten "ktoś" to dla mnie Ktoś, staram się wyciągnąć esencję ze słowotoku ;)

wrz 25, 2024 09:17

#22 Zwrot "suszenie głowy" używany jest w odniesieniu do czyichś argumentów co do których z góry jesteśmy nastawieni niechętnie. Nie chcemy ich przyjąć pod rozwagę.

wrz 25, 2024 09:11

#18 Już sam zwrot "suszenie głowy" .. u mnie w odbiorze, znaczy że jest to błahy temat, którym się nie zajmę, powtarzający się itp. i najczęściej wynika z potrzeby tej drugiej osoby ...zatem, w zależności od tego, jak ważna ona jest (ta osoba), albo ucinam, albo pozwalam gadać*, bez większej szkody dla siebie.

wrz 25, 2024 08:59

#13 Dziś na pytanie o stan zdrowia dalekiego członka rodziny.. dowiedziałam się jaka to ja jestem. Albo nie jestem, albo powinnam i tak w koło Macieju

wrz 25, 2024 08:54

#8 Nie byłabym sobą gdybym nie weszla w dyskusję w której dodam,że zawsze mam rację 🤣🤣

wrz 25, 2024 08:49

Bum, 36

#7 Włosy suszę przeważnie sama🤣

wrz 25, 2024 08:49

Bum, 36

#6 Czy te pretensje sa uzasadnione ?

wrz 25, 2024 08:48

#5 To jest ktos od kogo mozesz sie odciac ?

wrz 25, 2024 08:47

#1 To może ktoś coś? W temacie lub wyjątkowo poza tematem 🤪

wrz 25, 2024 08:43