#69 69
Mia ღ, 51
#61 Słoneczko swieci i deszczyk nie pada, zwinny kutasek w pizdeczke się zakrada.... Jak tu nie być szczęśliwym 😅
#47 #46 "Niestety"? To nie jesteś pewna? ;) A zniszczyć Ciebie i Twoje nastawienie mogą tylko wtedy, kiedy na to pozwolisz...
#46 #43 pozytywne nastawienie łatwo zniszczyć...a ja dbam o higiene psychiczna swoją.. i niestety pewnej kategorii ludzi nie chce się przyglądać...niech sobie są...ale z dala ode mnie
#45 #43 No mam wrażenie, że wiesz, o czym piszesz... Rodzynek. :) Tak - ważne, by usłyszeń drugiego człowieka, a nie go słuchać. Zobaczyć a nie patrzeć. Nie przesiewać przez swoje filtry a zrozumieć i pytać, czy dobrze się zrozumiało. To podstawa wszystkich dobrych kontaktów międzyludzkich. Także tych z kobietami. ;) Kiedy facet potrafi słuchać (potrafi, a nie mu się tak wydaje!) to już połowa roboty za nim. ;)
#33 #32 Spx. xD A biorąc pod uwagę, że ze mnie i człowiek, i kobieta z jej pięknym emocji światem - pieprzyć bez sensu zdarza się i mnie. xD
#32 #31 Teraz już kumam. Tylko przez moment pomyślałam " co ona pieprzy" 😁
Agawa, 46
#30 Są dwa komentarze 26. O cholera 😁
Agawa, 46
#29 #27 Akurat jarzę bardzo dobrze. Tylko z seksem mam problemy
Agawa, 46
#28 #26 Już nie pamiętasz co ma piernik do wiatraka. ;) To był dopiero ciąg logiczny do powiedzenia które znaczy zupełnie co innego w warstwie słownej a co innego w znaczeniowej. ;)
#27 #26 No ale żeby to wiedzieć, trzeba kojarzyć, co to wnioskowanie logiczne... A nie każdy jarzy. xD
#26 #14 definicja bólu a definicja raka to dwie różne sprawy i jedno z drugim nie musi wcale być powiązane w jak to określiłeś ciąg logiczny.
#26 #24 😁😁
Agawa, 46
#25 #23 No nie wszyscy tę odwagę mają. ;) Ba! Niewielu nawet. Wiesz - dobermany czy pitbulle nie szczekają na lewo i prawo. Nie muszą. ;) Tylko szczurki w rodzaju chihuahua drą mordkę non stop. ;) #24 Tak. Wszyscy wiedzą. Brak logiki czy argumentów rzucają się w oczy od razu. ;)
#21 Nawiązując do topiku - dlatego mnie tak irytuje, jak ludzie babrają się w swoim nieszczęściu: narzekają na partnera, brak partnera, prace, brak pracy, przyjaciół, brak przyjaciół, dzieci i wszystko po kolei, a nic - kurde - z tym nie zrobią. Nigdy. Z założenia. Jeszcze nie spróbowali a już wiedzą, że nie da rady. Jak z pogodą - jak pada w zimie śnieg, to im źle, jak świecie słońce w lipcu, to im źle. No takiemu, kurła, nigdy nie dogodzisz, bo zawsze znajdzie dziurę w całym. I kolejny temat to umartwiania się, "poświęcania" (*huj mnie strzela z tym "poświęcaniem" się, bo wychowywanie dzieci czy prowadzenia domu to żadne bohaterstwo) albo onanizowania bólem czy cierpieniem. No OK - lubisz się tarzać w bólu, cierpieniu i nieszczęściu, bo to jest wg ciebie szczęście - droga wolna. Tylko mnie do tego nie przekonuj... I nie psuj mi życia swoim narzekaniem. Także tak - wiem już że takich ludzi nie lubię, bo to cholerne wampiry emocjonalne i pasożyty żerujące na innych i ich unikam jak ognia. ;) (Tak - z MOJEJ definicji szczęścia).
#20 #19 Jak jesteś szczęśliwa sama ze sobą, to tak - inni przy Tobie też są szczęśliwi. :) Na tym to polega. :) Jak to mawiają - szczęście się mnoży, jeśli się je dzieli. :)
#19 A ja jestem szczęśliwa sama ze sobą, więc inni ze mną też powinni tacy być. Wręcz nalegam 😁
Agawa, 46
#17 #16 czkawki dostałaś?! 😳😁
#15 #10 Nie "trzeba". ;) Nawet podatków nie "trzeba" płacić. Ja to zrobiłam dla siebie. Bardzo konkretnie. Wiem, jaka praca mnie uszczęśliwia i dlaczego (co ważne!). Wiem, jakie hobby. Jacy ludzie w okół mnie. ;) I jest mi z tym łatwiej. Wiem, bo zrozumiałam. I naprawdę dużo mi lżej, bo nie szukam po omacku. Mam mapę i po niej się poruszam. I nikt nie wie lepiej ode mnie, czego mi potrzeba. ;) Ale to ja. Ktoś inny wcale nie musi tak mieć, bo wcale nie "trzeba". ;) Inaczej - każdy ma i każdy robi to, czego jemu trzeba. :)
#12 #7 Dokładnie - czysta teoria. A znajomość teorii polega na sprawdzeniu jej w praktyce. Teoria często nie działa a przykłady można mnożyć. ;) Albo - teorie innych nie mają zastosowania w... naszym życiu. Bo to nasze życie, nie innych. ;)
#8 3 pomyśl nad tym co napisałeś. Długo. Można zdefiniować raka? można. Czy trzeba go czuć, by definiować?
#6 #1 Nie trzeba definiować szczęścia, bo dla każdego z nas oznacza co innego. Bo nawet "rodzina" może być inna dla wielu ludzi. ;) Trzeba znaleźć definicję WŁASNEGO szczęścia. A raczej nie definicją a jego dokładny rozmaz - od życia prywatnego, erotycznego, społecznego przez kulturalne po pracę. I dążyć do tego. I być świadomym siebie na tyle, że wiedzieć, że może się to z biegiem lat i naszą dojrzałością... zmieniać. ;)
Tematy
- Wszystkie
- BDSM forum
- Erotyczna sztuka dla każdego
- Fetysz seksualny
- Filmy erotyczne
- Humor, demotywatory i śmieszne obrazki
- LGBT forum
- Masturbacja bez tajemnic
- Miłość i zakochanie
- Pierwszy raz
- Pytania do admina
- Rozmowy nie na temat
- Seks telefon
- Sex analny
- Sex forum dla par
- Sex grupowy
- Sex online
- Sex oralny
- Sex porady
- Sex pozycje
- Sex spotkania
- Sex tantryczny
- Stały związek
- Swingersi
- Zabawki i gadżety erotyczne
- Zdjęcia erotyczne
- Zdrowie seksualne