Mój mąż uwielbiał widzieć, jak flirtuję z innymi mężczyznami, ale dziewczyna potrzebuje swoich tajemnic.

Historia prawdziwa.

W przeszłości fantazjowałam o Robercie. Chociaż miał wtedy pięćdziesiąt pięć lat, uznawałam go za całkiem atrakcyjnego i seksownego. Nie wiedziałam, że złe małżeństwo i rozwód sprawiły, że poczuł się niepewny i bał się swojej bezsilności. Wskazał na ten strach, kiedy drinkowaliśmy. Kiedy jego ręce zmiękczyły moje kolana, trudno mi było w to uwierzyć. 

Ściągnął moje majtki i podniósł mnie na biurko. Opierając dłonie na kostkach, oparł stopy na podłokietnikach fotela. Nagle serce podskoczyło mi w piersi i zdałam sobie sprawę, co się wydarzy. Opuścił się na podłogę i pochylił się, by pocałować i poczuć zapach moich włosów łonowych. Dreszcze przeszywały każdy centymetr mojego ciała. Szczerze mówiąc, po tym, jak podniosłam spódnicę, zapomniałam o mężu. Bardzo cieszyłem się uwagą Roberta. Popchnął mnie na plecy i przyciągnął do siebie tyłek, aż znalazł się na krawędzi biurka. Moje stopy wciąż oparte na podłokietnikach uniosły moje kolana i odsłoniły mnie całkowicie.

Kiedy jego wąsy i usta musnęły moją łechtaczkę, pomyślałem, że przestanę oddychać. Ten moment był jak sen. Spojrzałam w dół między uda i obserwowałam mężczyznę, wystarczająco dorosłego, by mógłby być moim ojcem, który lizał i ssał moje najbardziej prywatne części. Na suficie widziałem odbicie samochodów. Światła pojawiają się i znikają na parkingi, zaledwie kilka metrów dalej. W ciągu kilku minut intensywność jego działania zostały opanowane, a jego palce znalazły się w mojej cipce i dupie. Zaczynałam jeden z najpotężniejszych orgazmów, jakich kiedykolwiek doznałam.

Zapach jego wody kolońskiej wypełnił moją głowę. Ogarnął mnie orgazm. Moje uda zacisnęły się na jego twarzy, gdy mój tyłek oparł się na jego ustach. Nigdy nie zapomnę, jak różna była twarz mojego męża, a Roberta na moich udach. To nie był tylko wąs, ale jego tekstura i kształt. Byłam w niebie.

W końcu podniosłam się do pozycji siedzącej i odzyskałam kontakt wzrokowy z szefem. Jestem pewna,, że moja twarz była czerwona od seksu i zażenowania. Teraz czułam się naprawdę naga. W końcu powiedział:

– Nie wiem, czy to zadziała, czy nie, ale pocałowałbyś mojego fiuta?

Nie zawahałam się. 

Kiedy zsuwałam spódnicę i kopałam ją na bok, Robert stał i odpinał pasek. Siedział nadal w białej koszuli, ale spodnie miał wokół kostek. Uklęknęłam przed nim, zdjęłam sweter i stanik, gdy patrzył dzikimi oczami na mnie. Koszula zakrywała jego różne części, więc do tego momentu wciąż nie widziałam jego penisa. Miałam zawroty głowy i czułam się, jakbym oglądała samą siebie w filmie.

Całkowicie naga i na kolanach przed nim, przejechałam dłońmi po jej udach, aż ręce zniknęły pod jego koszulą. Po pierwsze, moja prawa ręka musnęła delikatnie jego penisa. Potem położyłam na nim dłoń i poczułam jego rozmiar i miękkość. To nie było trudne. Nie spodziewałam się, że tak będzie. Był jednak duży. Moja lewa ręka znalazła jego jądra i złapała je. Były wielkości małych jaj i były dosyć ciężkie, gdy znalazły się w mojej dłoni.

Podciągnęłam jego koszulę, aby odsłonić go do pępka.

–  Ooo Robert – wyszeptałam. – Jest piękny.

Nie był obrzezany. Nigdy wcześniej nie widziałam nieobrzezanego penisa, ale szczerze mówiąc, myślałam, że było to wspaniałe. Odepchnęłam skórę do tyłu, a jego piękna główka szturchnęła mnie. Instynktownie zbliżyłam do niego twarz. Pocałowałam delikatnie i wdychałam jego aromat do nosa. Potem bardzo powoli wciągnęłam jego miękką główkę do ust. To uczucie było niesamowite. Czułam się jak dziwka i uwielbiałam. Przeżyłam pośpiech, którego nie mogłam sobie wyobrazić wcześniej.

Był trochę spięty. Na początku próbował trochę za mocno. Ale kiedy jego penis wślizgiwał się i wypadał z moich ust w trakcie ssania, zauważyłam, że zaczął trochę puchnąć. Był zarówno dłuższy, jak i grubszy niż u mojego męża, ale nie był dziwnie ogromny. Nie wiem, czy to rozmiar, czy zapach, czy fakt, że wciąż miał napletek, który sprawiał, że jego kogut wydawał się taki inny. Bardzo mi się to podobało.

–  Mój Boże, czuje się dobrze. Minęło tak dużo czasu, od ostatniego razu. 

Oddychał nieco mocniej, a jego tyłek uderzył o krawędź krzesła, aby zaoferować mi najlepszy dostęp do jego penisa. Wciąż tylko częściowo napalony, więc jego kutas miał tendencję do chowania się w napletku. Byłem tak podniecona, że wtykałam język w napletek i pieściłem główkę. Byłam naga, na podłodze biura i ssałam penisa mojego szefa. Nie myślałam wcale o moim mężu, ale nie zapomniałam też, że go mam. Mówiąc łagodnie, byłam niegrzeczną dziewczyną.

Przez około dwadzieścia minut zadawalałam Roberta ustami i dłońmi. Nawet zaczęłam zauważać, że naprawdę robi się twardy. Stopniowo jego wspaniały mięsisty penis przybierał znacznie silniejszy kształt i rozmiar. Wiedza, że ​​podoba mi się Robert, sprawiała, że ​​moja cipka tryskała sokami. Chciałam sprawić, by znów poczuł się jak mężczyzna. Myśl o tym sprawiała, że ​​czułam się pełnowartościową kobietą.

Gdy jego penis nabrzmiał, ssałam go mocniej, bardziej nachalnie. Nadal puchł w moich dłoniach i ustach, dopóki nie wyprostował się. Wyjęłam go z ust i spojrzałam na niego. Nagle zdałam sobie sprawę, że moje palce nie są już w stanie go objąć i ma on co najmniej 25 centymetrów długości. Był ogromny. Pełna główka wystawała z napletka. Pełna i głęboka czerwień.

Spojrzałam mu w oczy i zobaczyłam jego pożądanie.

Wstałam, odwróciłam się i nachyliłam nad biurkiem, pokazując mu moją otwartą cipkę. Tak bardzo go pragnęłam. Nigdy wcześniej nie miałam w sobie tak dużego fiuta. Nigdy nie miałam mężczyzny o wiele starszego ode mnie. Nigdy nie zdradziłam męża. Ale kiedy jego gruby kutas wślizgnął się we mnie, wszystko się zmieniło. Dosłownie wszystko. Z penisem głęboko we mnie Robert zaczął szeptać do mnie:

– Podoba ci się?

  – Tak.

– Uwielbiam sposób, w jaki ssałaś mojego fiuta.

– Kocham ssać Twojego kutasa.

Jego penis wchodził coraz głębiej.

– Więc chyba Twoje stanowiska nieco się powiększyło. 

– Poradzę sobie.

Nie widział tego, ale się uśmiechnęłam.

W świetle znaku wyjścia i przez następną godzinę Robert zmieniał mnie. Szeptał brudne rzeczy. Powiedział mi, że wkrótce będę codziennie go obsługiwać w swoim biurze. Nie przestawałam się uśmiechać. Ten wspaniały starszy dżentelmen mógł mnie mieć w każdej chwili, kiedy mnie tylko chciał.

Kiedy jego palce znalazły moją łechtaczkę, a jego kogut znalazł moją szyjkę macicy, doszłam. Nagrodził mnie, wypełniając moje łono swoją spermą. Było gorąco i podkreślało pulsowanie, które również pochodziło od jego penisa. Moje ciało drżało przez długą minutę, zanim wyciągnął ze mnie penisa. Potem poklepał mnie nim po nagim tyłku i założył spodnie. Nadal nie pocałował mnie w usta, ale bardzo dobrze mnie przeleciał. Nie chciałam, żeby przestał tak szybko jak się to wszystko zaczęło. Zostałam sama w biurze z dzikimi myślami. Na razie był ze mną.

Nie zawracałam sobie głowy zakładaniem majtek. To było wszystko, co mogłam zrobić, aby przygotować się do jazdy do domu.

Kiedy wspięłam się do łóżka obok śpiącego męża, sperma Roberta wciąż była we mnie. Mój mąż, obudzony przeze mnie, gdy wchodziłam do łóżka, przewrócił się i zwinął za mną. Byłam wyczerpana. Nie mogłam zapomnieć o mojej niewierności. Nie czułam winy, tylko podekscytowanie moją najnowszą i najbardziej ekscytującą przygodą. Mój mąż, trzymając mnie mocno, sprawił, że poczułam się bezpieczna, podczas gdy myśli mojego szefa sprawiły, że poczułam się bardziej szalona niż kiedykolwiek.

Gdy przebudził się, jego ręka pogłaskała mnie po nodze i zatrzymała się na moim tyłku.

– Bawiłaś się dobrze? – zapytał radośnie.

– Mhm… – potwierdziłam. 

Następnie zsunął rękę, by dotknąć mojej zalanej cipki, gdy mnie pocałował ramię. Wstrzymałam oddech, gdy jego palce łatwo wśliznęły się we mnie, nasmarowane spermą Roberta.

– Boże, jesteś mokra. 

Nie czekał na odpowiedź. Wziął moją wilgotność za znak, że jestem gotowa na seks z nim. Jego penis szybko stwardniał i z łatwością wślizgnął się we mnie. Na początku bałem wolna, na wpół oszołomiona i przestraszona, że mój sekret wyjdzie na jaw. Nie zatrzymałam się jednak i po chwili wróciłam do biura, w którym stałam się nową kobietą. Nie zmieniliśmy naszej pozycji, więc nie musiałam patrzeć mu w oczy. Było mi dobrze, ale nie doszłam. Skończył zbyt szybko. Jego nasienie zmieszało się z Roberta we mnie. 

Gdy świtało na zewnątrz, w naszym podmiejskim domu odpłynęliśmy, by spać w swoich ramionach. Ocaliłam swoją miłość.


Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *