Cześć! Jestem Zosia, mam 22 lata, i regularnie czytam opowieści na tym portalu. Chciałabym przedstawić swoje pierwsze opowiadanie…

Pracuję w liniach lotniczych jako członek załogi pokładowej. Nie mogę zdradzić żadnych szczegółów. Jeśli chodzi o mój wygląd, to można powiedzieć że niezłe ze mnie ciacho. Jestem wyższa niż większość dziewczyn i mam idealne kształty. Mam krągłości w idealnych miejscach, talię osy, zgrabny tyłeczek i duże piersi. 

Zdecydowanie używałam już swoich wdzięków w różnych sytuacjach. Wiecie co mam na myśli- rypałam się po kątach już od dawna. Uzyskanie licencji na pracę w liniach lotniczych dało mi dodatkową szansę na seks bez zobowiązań. W zasadzie, 90% obsady zachowuje się dokładnie w ten sposób. Dla nas to po prostu normalne. 

Moja historia zdarzyła się miesiąc temu w Londynie. Leciałam samolotem Kraków-Londyn. Rejs powrotny opóźniono o 3 dni z powodu złych warunków atmosferycznych. Z tego względu miałam okazję na spędzenie kilku dni wolnych w towarzystwie koleżanek z pracy. 

Wybrałyśmy się na zakupy. Kiedy przechodziłyśmy ulicami miasta, zauważyłam mnóstwo seks shopów. Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Następnego ranka wzięłam gorący prysznic, ubrałam się ciepło i wyszłam znowu na miasto. Stanęłam przed witryną jednego z seks shopów i dobrze się jej przyjrzałam. Zebrałam się na odwagę i weszłam do środka. To było dla mnie coś nowego. Coś, czego jeszcze do tej pory nie widziałam. Zazwyczaj kojarzy się takie rzeczy tylko z filmów porno. Było tam mnóstwo zabawek erotycznych. Rozglądałam się po wnętrzu przez dłuższą chwilę, a moja wyobraźnia zaczęła pracować. 

Nagle poczułam klepanie po ramieniu. Okazało się że to piękna blondynka, pani z obsługi. 

– Dzień dobry, proszę pani. W czym mogę pomóc?

Nie spodziewałam się że będę musiała z kimkolwiek rozmawiać w takim miejscu. Odjęło mi mowę i nie wiedziałam co powiedzieć. 

– Oh, dzień dobry… Szukam… Tego, wie pani…

– Bez nerwów. Rozumiem że sklep może trochę przytłaczać. Proszę się rozluźnić i spokojnie zastanowić. – powiedziała grzecznie – Skąd pani jest?

Kobieta przekierowała rozmowę na luźniejsze tory, żebym nie czuła się skrępowana. Zapytała czym się zajmuję, rozmawialiśmy o mojej pracy przez jakieś 10 minut. Dzięki temu w końcu się rozluźniłam. Wtedy zapytała ponownie czego szukam. Odparłam, że czegokolwiek co sprawi mi przyjemność. 

– A jak wniesie to pani na pokład samolotu?

Nie wiedziałam co odpowiedzieć i znowu zamilkłam. 

– Może wspólnie wpadniemy na jakiś pomysł… – dodała.

Kobieta była bardzo miła i czułam się w miarę swobodnie w jej towarzystwie. Miała na imię Alicja i była menadżerką sklepu. Zaprowadziła mnie na zaplecze i zapytała czy mam dziś wolne. Rozglądając się po wnętrzu, powiedziałam że tak. Wtedy złapała mnie za rękę i wzięła do kolejnego pomieszczenia. To była wielka sypialnia. Tam kazała mi usiąść na łóżku i zapytała czy mam ochotę na prawdziwą zabawę pomiędzy dziewczynami. Stwierdziłam, że chciałabym zobaczyć jak to jest. Wypytała mnie o kilka rzeczy związanych z moim życiem erotycznym, więc powiedziałam jej że jestem niezłą sztuką. 

– Jeśli jesteś znużona zwykłą rutyną stosunku, to możemy wypróbować czegoś innego.

Byłam ciekawa co miała na myśli. Zapytała czy lubię mieszankę bólu i przyjemności. Odparłam że to uwielbiam, szczególnie silne klapsy w tyłek kiedy ktoś mnie bierze od tyłu. Kobieta obiecała że dostanę o wiele więcej klapsów niż sobie wyobrażam, jeśli tylko zechcę. Powiedziałam że jestem chętna, o ile to mi nie zaszkodzi w żaden sposób. 

Przeszłyśmy do kolejnego pomieszczenia. To było coś innego niż sypialnia. To był pokój do bdsm. 

Podnieciłam się na sam widok. Wiele słyszałam na ten temat, ale nigdy nie było mi dane spróbować na własnej skórze. Czułam wilgoć w majtkach, wyobrażając sobie jak można użyć tych wszystkich przedmiotów. W środku było mnóstwo łańcuchów, łóżek z kajdankami, różnych zabawek i tego typu rzeczy. 

Alicja podeszła do szafki i wyjęła z nich paczuszkę, którą następnie mi rzuciła. 

– Przygotuj się na zabawę swojego życia. – powiedziała.

Otworzyłam paczkę i wyjęłam z niej parę czerwonych pończoch, czerwony biustonosz i zestaw do makijażu. Nagle do pomieszczenia weszła kolejna piękna blondynka. Kazała mi zdjąć wszystkie ubrania i zapytała czy jestem czysta, tam na dole. Powiedziałam że tak, i dziękowałam sobie samej w myślach za to że się ogoliłam dzień wcześniej. Kobieta stwierdziła że chce się sama przekonać i kazała mi położyć się na łóżku, po czym zdjęła mi majtki. Było  kompletnie przemoczone moimi sokami. Uśmiechnęła się na ten widok. Następnie rozszerzyła mi nogi i wpiła się w cipkę. Zrobiła to z takim rozmachem, że lekko się od niej odsunęłam, myśląc że to dla mnie trochę za dużo. 

Wtedy nadeszło pierwsze uderzenie, prosto w cipkę. 

– Oh, AŁA! Co robisz?! – krzyknęłam.

Kobieta spojrzała na mnie groźnie i powiedziała:

– Zamknij się, głupia dziwko. Będzie tego o wiele więcej. Twoja cipa będzie cała spuchnięta, suko.

Trochę się przestraszyłam, ale też podnieciłam. To całe erotyczne szaleństwo było dla mnie całkiem nowe. Nie wiem jak to się stało, ale odpowiedziałam:

– Tak, proszę pani. Chcę więcej.

Gdy tylko wypowiedziałam te słowa, uderzyła mnie, i to dwa razy. Moja cipka stanęła w ogniu.

Kazała mi wstać i ubrać to co mi dała Alicja. Ta dziewczyna również była przebrana. Pocałowała mnie przelotnie w policzek i wyszła z Alicją przez drzwi. W międzyczasie ja założyłam biustonosz. Był bardzo ładny, ale prześwitujący i z dziurami pośrodku miseczek. Moje sutku sterczały dumnie w przód. Następnie ubrałam majtki, a właściwie trzy paseczki- jeden okrążający biodra i dwa rozchodzące się na wysokości cipki, a zbiegające pomiędzy pośladkami. Założyłam pończochy i zajęłam się makijażem. 

Wtem, przez drzwi weszła Alicja z pytaniem czy chciałabym to wszystko nagrać. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Kobieta uspokoiła mnie że powstanie tylko jedna kopia filmu, którą wręczy mi gdy już skończymy. W takim razie, zgodziłam się. Do środka wszedł jakiś facet z wózkiem. Alicja kazała mi się położyć na łóżku, a facet powiedział żebym się przeturlała na brzuch. Wstrzyknął mi coś w obydwa pośladki. Zapytałam po co to, a Alicja powiedziała żebym nie zadawała zbyt wielu pytań. Kazała mi sobie zaufać. Wiedziała że to mój pierwszy raz i chciała się upewnić że będzie niezapomniany. 

W tamtym momencie nie ufałam jej jakoś szczególnie. Postanowiłam jednak nie pytać o nic więcej, poddać się, i cieszyć wszystkim co się ze mną stanie. Ten sam facet kazał mi usiąść i dał mi 4 tabletki razem z kubeczkiem z wodą. Przełknęłam je i poszłam z nim do toalety. Umył mi tyłek i powiedział żebym wróciła na łóżko. Okazało się, że w pomieszczeniu są już 3 kobiety włącznie z Alicją, i trzech mężczyzn razem z kolesiem od leków. Wszyscy wyglądali pięknie i seksownie. Wydawało mi się, że coś zaczęło na mnie działać. Nie wiedziałam tylko czy to tabletki, czy zastrzyki. 

O autorze

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *