Poczułem, jak zmarszczka otwiera się i kurczy na wtargnięcie mojego języka i mogłem posmakować jej pikantnej miedzi z jej tyłka – nie było to nieprzyjemne. Bawiłem się przynajmniej tak dobrze jak Maja.

Jeździła i szarpała się na mojej twarzy, gdy trzymałem ją mocno przy sobie, wsuwając język w górę mokrego, ciasnego kanału, a jej dłoń ponownie wślizgnęła się w dół do mojego penisa, smarując kciukiem gładkość mojego preejakulatu wokół głowy.

„Jezu… kurwa…” Maja jęknęła, gdy zatrzymała się tuż przed spuszczeniem się na jedną stopę, przypadkowo przewracając w połowie pełną butelkę piwa na mój dywan.

Zsunęła się ze mnie i spojrzała na mnie, a jej kanciaste bursztynowe oczy tliły się z pożądania, gdy przyciągnęła moją twarz do siebie, całując mnie i jęcząc, smakując na moim języku.

Jej ręce wędrowały po moim ciele i wiem, że szarpałem się z nią, a ona oderwała swoje pełne usta ode mnie, patrząc mi w oczy i prawie spojrzała w dół, „Emil- chcę cię…”

“Co?” Zapytałem, kiedy moje grube palce wróciły do ​​zabawy z mokrym, spazmającym fałdem jej tyłka, podczas gdy ona jęczała i przyciskała się do mnie, próbując zmusić palec do powrotu do tej ciasnej, głodnej dziury, jak mogła.

„Chcę cię…” Zarumieniła się głęboko, powodując, że jej karmelowa skóra przybrała jeszcze ciemniejszy odcień. „Pieprz mnie w dupę”.

Nawet przy wysokim natężeniu swojego pożądania patrzyła nerwowo na mojego kutasa, jak dzieciak, który miał dostać zastrzyk u lekarza, ale wiedział, że jeśli to zrobi, wyjdzie na lody.

Poczułem, jak jej język, długi i fioletowy, ukradkiem wyskakuje z jej ust, liżąc nieznane terytorium główki mojego penisa i jęknąłem. Powoli stawała się odważniejsza, jej kolej, by wydobyć ze mnie jęki. Pomimo mojego tylko lekko trzeźwego stanu i stanu podniecenia pod napięciem, wiedziałem, że będziemy musieli zwolnić.

Nie ruszałem się, jedynymi częściami mnie, które się poruszały, był mój kutas, który podskakiwał i pulsował z własnej woli, drażniony nieśmiałymi polizaniami jej nieśmiałego języka, prowokowany pełnią jej warg, zachęcany ciepłem jej oddechu. Moja dłoń, która kojąco głaskała ją po plecach, szyi i policzku jak na wpół dzika klacz, która miała się rzucić.

Może niezgrabnie, ale skutecznie, wzięła grubą główkę mojego penisa do ust i wciągnęła go mokro do siebie, rozbrzmiewając echem po moim salonie w rytm moich jęków…

Moja dłoń przesunęła się od jej policzka, by przebiec przez krótki bobek jej kręconych hebanowych włosów poprzetykanych szkarłatem, palce drapały ją po skórze głowy, powodując, że jej lekkie ssanie stało się odważniejsze. Odważnie próbowała wziąć coraz więcej mojej grubej twardości do ust. Na szczęście mam wielką kontrolę nad swoją zdolnością do wystrzału – co było dobre, ponieważ Maja uczyła się cholernie szybko.

Kiedy była usatysfakcjonowana, że ​​mój kutas był wystarczająco mokry i śliski, by wejść w ciasny odbyt, zeszła ze mnie. Zauważyłem, że z zaciekawieniem oblizała usta, niezdecydowana, ale nie do końca odrażona smakiem mojego nawilżającego preejakulatu. Jej biodra drgały prawie z własnej woli, gdy szarpała się i drgała w potrzebie.

Maja oparła się na łokciach i uniosła tyłek w górę, gdy spojrzała na mnie, jej oczy szalały z pożądania i potrzeby, jej pochwa spuszczała się po jej nogach, a małe brązowe oczko jej tyłka mrugało i pulsowało z potrzeby.

“Pieprz mnie… Pieprz mnie teraz w dupę Emil.” Rozkazała.

“Myślałem, że w związku to ty jesteś mężczyzną, Maju?” Powiedziałem, uśmiechając się kpiąco, gdy jej pożądliwe oczy wypaliły w moich. Wiem – prawdopodobnie nie czas na droczenie się z moim kumplem, ale Chryste, ja też nie byłem pasywnym punkiem. „Nie wiedziałem, że lubisz brać”.

Zacisnęła zęby w potrzebie i irytacji, gdy spojrzała na mnie i splunęła: – Co się stało, Bożenko? Za mało w tobie mężczyzny, żeby pieprzyć mnie w dupę?

– Och, Maju, ty suko! Pomyślałem gwałtownie: „Po prostu MUSIAŁAŚ to powiedzieć, prawda?”

Kiedy podszedłem do niej i ułożyłem główkę mojego penisa w jednej linii nad chwytliwym napięciem jej tyłka, spojrzała na mnie jak kot, który połknął kanarka i uśmiechnął się w oczekiwaniu.

„No dalej, śmieciu, pieprz mnie w dupę, jakbyś miał kutasa” Maja prowokowała mnie „Pokaż mi, co robi mężczy-”

Chciała grać w tę grę, co? Zawyła z pożądania i bólu, kiedy tylko wepchnąłem cały mój gruby pręt i poczułem, jak jej ciało się napina.

„Pierdol się Emi…” Przerwałem jej kolejnym mocnym pchnięciem. Jęknęła i skrzywiła się, najwyraźniej ciesząc się z brutalnego uderzenia. „Boże… kurwa…”

Boże, jej tyłek był tak dobry i ciasny wokół mojego penisa i pieprzyłem się z nią silnymi, drażniącymi kości pchnięciami.

„Dajesz suko… nie bądź dupkiem,” Maja skrzywiła się, „Pieprz mnie mocniej!”

Złapałem ją za włosy, krótkie loki wyrastały spomiędzy moich grubych palców, gdy położyłem swoją wolną rękę na jej wygiętym, drżącym tyłku z głośnym klapsem. Jęknęła i poczuła, jak jej tyłek chwyta mojego penisa jak ciasne, mokre ssące usta, a odgłosy naszego pieprzenia odbijają się echem w całym mieszkaniu, gdy pochyliłem się do jej napiętej szyi i ugryzłem mocno.

Maja dyszała teraz jak suka w rui i teraz spotykała się z moimi uderzeniami swoimi potężnymi biodrami.

Warknąłem do jej ucha, a potem znów ugryzłem ją w szyję z krótkim, ostrym tonem. – Kto jest teraz tą pieprzoną suką, co Maju?

O autorze

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *