– Hhmm, już to słyszałem. Na kolana. Sięgam między jej nogi, wkładam w nią dwa palce i zaczynam ją dotykać. Patrzy na mnie ze skruchą: „Twoje oczy mówią mi, że czegoś chcesz”.

“Chcę twojego kutasa, proszę pana. Chcę, żebyś mnie przeleciał, chcę, żebyś mnie przeniknął.”

“Cóż, będziesz musiała poczekać. Czy jesteś wolna w ten weekend? Myślisz, że znajdziesz czas?”

“Tak jest.”

„Cóż, dziś będziesz musiała zadowolić się moimi palcami”. Wydyma wargi. „Teraz, ponieważ wydaje się, że lubisz zachowywać się jak zdzirowata mała dziewczynka,” zaczynam mocniej ją dotykać, pozwalając, by moja dłoń uderzała w jej łechtaczkę, „damy ci zadanie na drogę do domu. Podciągniesz spódnicę do góry kiedy wsiadasz do samochodu i siadasz swój nagi tyłek bezpośrednio na skórze. Będziesz dotykać się na każdym świetle, wysyłając mi SMS-a z potwierdzeniem każdego z nich – zaczyna prychać biodrami. “Będziesz patrzeć w oczy każdemu dorosłemu siedzącemu obok ciebie lub na chodniku, i będziesz pamiętać dyscyplinę, którą otrzymałaś dzisiaj, wiedząc, że w ten weekend będzie więcej.” Wydaje z siebie jęk: „Kiedy zbliżysz się do swojego domu, zatrzymasz się i wykończysz, czekam na sms wdzięczności. Czy wszystko jasne?”

Poprzez nierówny oddech, „tak, panie”.

– Czy rozumiemy się, subie?

“Tak jest.”

“tak?”

– Tak, tak, proszę pana.

„Zanim dojdę do zera… dziesięciu… dziewięciu…” jej biodra zaczynają zgrzytać, „osiem… siedem… sześć… nie pozwól mi dojść do zera… pięciu. .. „

Chwyta mnie mocno za ramiona i pochyla się do mnie, jej biodra wysunięte do przodu.„ Dziękuję… dziękuję, panie… dziękuję ”.

Wyciągam palce i przykładam je do jej ust, ona zaczyna ssać. “Dobra dziewczynka, Dobrosława. Jesteś dobrą dziewczynką.” Po chwili przyciągam ją do siebie za sutki, całuję ją i mówię: „Teraz daj znać swoim małym grupkom perwersji, że zostałaś dzisiaj ukarana za zachowywanie się jak bezczelna dziwka, że ​​masz więcej w ten weekend i że jesteś wdzięczna za pięć orgazmów”

– Myślę, że sześć, panie, i będzie siedem po przydzieleniu samochodowych obowiązków.

– Grzeczna dziewczynka. Nawiasem mówiąc, te zdjęcia były gorące. Nie mogę się doczekać następnego zestawu.

– Dziękuję, panie. Jestem pewna, że będę potrzebować kolejnej korekty z powodu moich bezmyślnych zachowań. Oboje uśmiechamy się.

„Okej, muszę wracać do pracy, ogarnij się. Odprowadzę cię”.

– Chciałbyś sałatkę, panie? Nie sądzę, żebym ją jadła.

“Pysznie, dziękuję.”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *