To opowieść o drugiej twarzy mnie, kochanki Eleny. Historia chwytania chwili i podejmowania ryzyka, a ostatecznie historia odkrywania swoich ukrytych pragnień, opowieść o tym, jak rzuciłam dla siebie księżniczkę na kolana. Jest tam teraz. Liże moją stopę, jęcząc z przyjemności, gdy pozwalam jej na zaszczyt umieszczenia jej potrzebujących ust na mojej boskiej skórze. To pierwszy krok w jej poddaniu się. Początek długiej drogi, którą – szczerze mówiąc – nie mam pojęcia, dokąd to zaprowadzi.

To wszystko wydarzyło się za pierwszym razem, gdy zdecydowałyśmy się z moim zwierzakiem na wspólne wakacje. Teraz mój zwierzak Sammie i ja jesteśmy w naszym związku od około roku w tym momencie. Ostatnie sześć miesięcy było dla nas obojga szczęśliwym, ponieważ zamieszkałyśmy razem i cieszymy się z odkrywania siebie nawzajem jako Mistrzyni i niewolniczka. Sammie to dwudziestojednoletnia, wysportowana blond piękność,170 cm wzrostu, o uroczej, zgrabnej sylwetce i głębokich, namiętnych brązowych oczach, których po prostu nie mam dość. Ja jestem niższą o 5 cm blondynką (naturalnie brunetką), ze smukłą, prawie kruchą sylwetką ukrywającą godziny pracy, które wkładam każdego tygodnia, aby utrzymać moją sylwetkę.

Mój zwierzak pochodzi z Florydy, a nie byłyśmy tam, odkąd razem zamieszkałyśmy, bardzo chciała mnie oprowadzić, a także planowaliśmy uczynić Disney World przystankiem w naszej podróży, ponieważ nigdy nie byłam tam. Sammie pracowała tam przez kilka lat, zanim się poznałyśmy, a teraz przeniosła się do Polski, żebyśmy mogły być razem.

Po kilku dniach odwiedzin u jej przyjaciół i krewnych zdecydowałyśmy się spędzić w Disney World większą część ostatniego tygodnia naszych dwutygodniowych wakacji. Znowu czułam się jak dzieciak, podziwiając wszystkie niesamowite widoki Magicznego Królestwa, zanurzając się w doświadczeniu, gdy spacerowałyśmy po parku.To było trochę dziwne, być ręka w rękę z Sammie, zamiast ją trzymać na smyczy jak zwykle.

Sammie miała na sobie ciemnoniebieski krótki top z czarną spódnicą sięgającą jej do kolan i parę trampek, podczas gdy ja zdecydowałam się na parę krótkich szortów i obcisłego czarnego podkoszulka na ramiączkach oraz zamszowe buty do kolan

Było trochę po południu, kiedy zauważyliśmy Bellę. Miała na sobie swoją charakterystyczną żółtą suknię.Była otoczona przez coś, co można opisać jako niewielką armię młodych dziewcząt. Sammie i ja właśnie usiadłyśmy na ławce, aby dać naszym stopom krótki odpoczynek po prawie czterech godzinach marszu od otwarcia parku…

Kiedy patrzyłyśmy, jak Bella bawi i zabawia dzieci, wysyłając każdemu w drogę kilka uroczych słów, wspomnień na całe życie i w wielu przypadkach bardzo kosztownych fotografii, Sammie nachyliła się do mnie i szepnęła mi do ucha: Myślę, że znam tę dziewczynę, mogę prawie przysiąc, że to Tanya, byliśmy najlepszymi przyjaciółkami na początku liceum”.

Przyjrzałam się uważniej, kiedy to powiedziała, chociaż oczywiście nic dla mnie nie znaczyła. Dziewczyna była najbardziej uderzająca, miała bladą, idealną skórę otoczoną pięknymi ciemnobrązowymi włosami. Dziewczyna została oczywiście wybrana do odegrania tej roli, ponieważ jest bardzo podobna do Belli. Jej piękna żółta suknia po prostu podkreśla jej naturalne piękno.

Pod wpływem nagłego impulsu otworzyłam torebkę i wyciągnęłam kartkę papieru, na której szybko zapisałam… hej, tu Sammie z liceum, właśnie cię widziałam w parku, chciałabym kiedyś wyjść na drinka i nadrobić zaległości. Jeśli jesteś zainteresowana, napisz do mnie po pracy… Dodałem numer telefonu Sammie i wstałam, idąc prosto do Belli.

Uśmiechnęłam się słodko i mrugnęłam do stojącej obok niej młodej dziewczyny i powiedziałam: „Mam wiadomość dla Belli od Bestii, czy nie masz nic przeciwko, jeśli jej ją przekażę?” młoda dziewczyna uśmiechnęła się radośnie, a ja wręczyłem Belli kartkę papieru. Dygnęła i odpowiada: „Och, bardzo dziękuję, przeczytam to, gdy tylko podzielę się chwilą z tymi wszystkimi uroczymi księżniczkami”.

Wróciłam do Sammie z uśmiechem i podałam jej rękę, wskazując, że jestem gotowa do wyjścia. Stała z uśmiechem i odeszłyśmy, podczas gdy dzieci nadal roiły się wokół Belli, podczas gdy opiekunka księżniczek robiła wszystko, co w jej mocy, aby je uspokoić.

Sammie i ja nie wspominałyśmy ponownie Bellę przez resztę dnia, ponieważ zakończyłyśmy naszą wizytę w Magic Kingdom, kończąc dzień wspaniałą kolacją w tawernie Gaston’s Tavern wczesnym wieczorem. Zanim zdecydowałyśmy się obejrzeć Electrical Parade pod koniec wieczoru, całe wydarzenie z Bellą było dość daleko od naszych obojga umysłów. Usiadłyśmy blisko siebie w chłodnym wieczornym powietrzu, obserwując mijane widoki z podnieceniem dziewczyny o połowę młodszej.

Kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, Sammie i ja czekałyśmy, aż wsiądziemy na prom, aby zabrać nas z powrotem na parking, kiedy otrzymała SMS. Spojrzała na telefon i jej twarz rozjaśniła się: to Tanya… w sensie, Belle, dodała ostatnią część, widząc moje zmieszanie.

Uśmiechnęłam się do niej i zapytałam „co napisała?”

Sammie ponownie przeczytała wiadomość i odwzajemniła jeden ze swoich olśniewających uśmiechów „Pyta, czy nadal jestem w parku i czy chciałabym się spotkać na drinka lub dwa?” Skinęłam głową, gdy palce Sammie odpisały, a niegrzeczny plan już zaczął się formować w mojej głowie.

Po wymianie kilku kolejnych SMS-ów Sammie oznajmiła: „Mówi, że spotka się z nami na parkingu za około pół godziny, pojedziemy do miasta na kilka drinków”.

Wsiadłyśmy na prom i wkrótce wróciłyśmy na parking. Kiedy dotarłyśmy do naszego wynajętego samochodu, miejsce było prawie puste i czekałyśmy tylko kilka minut, zanim Bella… to znaczy Tanya… zatrzymała się obok nas. Wyskoczyła z samochodu i podbiegła do Sammie, uściskała ją mocno i zawołała „O mój Boże! Nie mogę uwierzyć, że to ty Sammie! Ile to już? Sześć, siedem lat, odkąd się widziałyśmy?

Sammie przytuliła ją ciepło, zanim przełamała uścisk – tak, co najmniej tyle, nie mogę uwierzyć, że teraz pracujesz tutaj jako Bella. To niesamowite”. Obie znowu się roześmiały i przytuliły.

Przypominając sobie nagle o mnie Sammie zarumieniła się i uśmiechnęła. „Tanya, to moja dziewczyna Elana. Mi… Elana, to moja przyjaciółka Tanya, byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami w liceum.” Uśmiechnęłam się, uścisnęłam jej dłoń i wymieniłam miłe powitanie, śmiejąc się w duchu, gdy zauważyłam, że Sammie prawie się wygadała i nazwałą mnie swoją Panią . No cóż, pomyślałam sobie, później będzie na to mnóstwo czasu.

Postanowiłyśmy udać się do lokalnego baru na kilka drinków. Kiedy podążałam za samochodem Tanyi, wyciągnęłam rękę i złapałem Sammie za nogę najbardziej podekscytowana: „Chcę ją zniewolić, chcę, żeby się czołgała, chcę zobaczyć Bellę na kolanach”.

Uśmiech Sammie był równie przebiegły, jak mój własny. „Znam twoje zamiary, Pani, widziałam to w twoich oczach, odkąd po raz pierwszy wspomniałam, że byliśmy przyjaciółkami w liceum”.

Zanim wjechałyśmy na parking przy barze, Sammie i ja zaczęłyśmy być dość podekscytowane perspektywami na wieczór. Uspokoiwszy się, wyszłyśmy z samochodu i razem z Tanyą udałyśmy się do małego baru w okolicy. Kiedy już znalazłyśmy się w środku, wybraliśmy mały niezajęty boks na tyłach i usiadłyśmy. Wkrótce odkryłam, że sama studiuję Tanyę jak Sammie. Rozmawiamy o dawnych czasach i o tym, co robiły przez ostatnie kilka lat.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *