Mój lot został odwołany z powodu złej pogody i zamierzałem zostać w hotelu jeszcze jedną noc po konferencji. Nie mogłem się już doczekać, kiedy wrócę do domu i będę w łóżku z Krystyną.

Po ostatnim spotkaniu biznesowym wróciłem do swojego pokoju, aby wziąć prysznic. Pozwoliłem wodzie spływać po moim ciele. Instynktownie zacząłem się masturbować, myjąc penisa.  Po chwili czułem, że zaraz wystrzelę, ale się powstrzymałem. Myślałem, żeby zadzwonić do Krystyny, ale stwierdziłem, że mogę to zrobić później.

Wytarłem się, zawinąłem w szlafrok i położyłem na łóżku. Włączyłem telewizor i znalazłem gejowskie porno. Byłem w nastroju na jakąś męską akcję. Po prostu lubię kutasy. Nic mnie tak nie podnieca jak ładny, sztywny kutas. To uczucie, gdy biorę go do ust i zaczynam ssać jest fantastyczne. Ponoć jestem mistrzem obciągania.

Z drugiej strony lubię też cipki. Kiedy widzę kobietę, najpierw kieruję oczy na jej nogi, a potem powoli podnoszę wzrok. Lubię, gdy kobieta ma kształtne piersi, ale nie za duże.  Najważniejsze są dobre proporcje. Myślę, że mogę się sklasyfikować jako osoba biseksualna.

Miałem okazję cieszyć się męskim towarzystwem w wojsku podczas sześciomiesięcznej służby. Wtedy nikt nie przyznawał się do swojej orientacji seksualnej.

Mieszkałem w piętrowym betonowym baraku, który został zbudowany w 1943 roku. Było w nim zdecydowanie więcej facetów, niż budynek mógł pomieścić. Musieliśmy wykorzystać całą dostępną przestrzeń. Udało mi się zająć jedyne ustronne miejsce w kącie. Ze wszystkich stron rozwiesiłem koce, aby zapewnić sobie trochę prywatności.

Pracowałem sześć dni w tygodniu. Baraki były zawsze zatłoczone wieczorami. Po kilku tygodniach zacząłem pracować na nocnej zmianie. Dzięki temu w ciągu dnia miałem trochę prywatności. Podczas nocnej warty mogłem się spokojnie masturbować, a świadomość, że ktoś może mnie przyłapać podniecała mnie jeszcze bardziej.

Po jakimś czasie postanowiłem zacząć się masturbować w baraku, gdy wszyscy byli w pracy.   Pewnego razu leżałem nagi w swoim łóżku i waliłem sobie konia, ale byłem osłonięty kocami. Nagle usłyszałem zbliżające się kroki.  Zamarłem.

Pod kocem powoli wsunęła się dłoń i poklepała mój materac. Dotknęła mojego uda, a ja przesunąłem się tak, żeby dosięgła mojego penisa. Zaczęła się poruszać. To było nieziemskie. Nie chciałem wiedzieć, kto to był.  Zacząłem poruszać biodrami, jakbym pieprzył jego rękę. Tajemniczy facet milczał. Nie miałem pojęcia, co się stanie, kiedy wytrysnę.

Starałem się być jak najciszej. Przewróciłem się na bok.  Po chwili całe moje ciało się napięło. Moje nogi zesztywniały. Zauważyłem, że koc się poruszył, pojawiła się pod nim głowa i od razu poczułem, jak usta owijają się wokół mojego penisa i zaczynają ssać.

Natychmiast wybuchnąłem. Chciało mi się krzyczeć. Wyssał każdą kroplę mojej spermy. Po wszystkim wysunął się pod wiszącym kocem. Leżałem nieruchomo, czekając, aż odejdzie. Nie wstałem z łóżka, żeby sprawdzić, kto to był. Minutę później spałem jak dziecko.

Postanowiłem przestać się masturbować. Czekałem na mojego tajemniczego faceta. Kilka dni później gdy leżałem w łóżku, znów usłyszałem kroki. Mój kutas sam zaczął twardnieć.

Przekręciłem się na bok i poczułem, jak miękka dłoń sięga po mojego penisa.  Na początku powoli i delikatnie poruszał dłonią, stopniowo zwiększając nacisk. Nie obchodziło mnie, czy mi obciągnie, chciałem po prostu dojść. Tak jak poprzednio, wziął go do ust, gdy czuł, że dochodzę. Wytrysnąłem kilkukrotnie prosto do jego gardła.

Następnego dnia pod prysznicem przyglądałem się facetom wokół mnie, zastanawiając się, który z nich ssał mojego kutasa. Starałem się nie gapić, żeby nie przyciągnąć uwagi, ale nie doszedłem do żadnych konkretnych wniosków.

Po kilku kolejnych dniach oczekiwania byłem już zniecierpliwiony, a mój kutas sztywniał na samą myśl. W końcu mój wybawca znów się pojawił i doszedłem od razu, gdy znalazłem się w jego ustach. Tym razem nie odszedł po wszystkim. Wstał, odsunął koc i wsunął do mojej prywatnej przestrzeni swojego kutasa.

Sięgnąłem do niego i poczułem jego gładkość i ciepło. Jego twardy kutas pokryty był lepką substancją. Uklęknąłem i zbliżyłem się do niego.  Zorientowałem się, że posmarował moją spermą swojego penisa. Strasznie mnie to podnieciło.

Nie marnowałem czasu, od razu włożyłem jego penisa do ust. Bardzo chciałem skosztować jego spermy. Moje usta przesuwały się w przód i w tył. Czułem, jak kurczą się jego jaja i wiedziałem, że moja nagroda jest w drodze. Przyciągnąłem jego pośladki bliżej, żeby móc włożyć go głębiej.

To uczucie było niesamowite. Myśl o przyłapaniu nas podniosła mój poziom podniecenia. Wsunąłem dłoń między jego nogi, żeby dotknąć jego ciasny odbyt. Jego skóra była miękka i gładka. Marzyłem, żeby spróbować jego gorącej spermy.

Po chwili poczułem, że cały zaczął drżeć i mocny zastrzyk ciepłej spermy uderzył mnie w gardło. Wystrzelił we mnie jeszcze cztery razy. Musiał się chyba oszczędzać przez miesiąc. Nie potrafiłem wystarczająco szybko przełykać. Jego sperma spływała po mojej twarzy.

– O tak! Tak! – wykrzyczał mój tajemniczy mężczyzna.

Kiedy wyciągnął swojego penisa, sperma spływała mi po brodzie.

Na samo wspomnienie tamtych wydarzeń mój kutas zdążył zesztywnieć w pokoju hotelowym. Już chciałem sobie zwalić, gdy usłyszałem pukanie do drzwi. Wszedł przystojny, wysoki facet z obsługi hotelu.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *