Zabawy BDSM – jak wprowadzić do sypialni nieco ognia

Seks może być świetną zabawą. Może też stać się rutynowy i nudnawy, szczególnie dla tych z nas, którzy pozostają w długotrwałych związkach.

Nieważne, czy nigdy wcześniej nie próbowaliście BDSM, czy jesteś perwersyjni na co dzień. Przedstawię wam kilka zabaw BDSM, które proponuję często moim klientom, aby mogli urozmaicić swoje życie seksualne. Możecie je wypróbować już dziś wieczorem!

Wybrałam te, które wymagają naprawdę minimalnej ilości „narzędzi”. Poza tym większość potrzebnych rzeczy prawdopodobnie już masz w domu. Gwarantuję, że już nigdy nie spojrzysz na swoją łopatkę do patelni w ten sam sposób…

Zanim zacznę, muszę wam przypomnieć, że BDSM należy zawsze wykonywać bezpiecznie, w innym wypadku to nie będzie zabawa. Zanim zaczniecie, możecie omówić swoje preferencje seksualne, ale pamiętajcie, że w każdym momencie zabawy możecie zmienić zdanie.  Jasno wyznaczcie granice i wyrażajcie swoje potrzeby i obawy.

Najlepsza zabawa BDSM dla początkujących – Rzut kością

To jest naprawdę świetna gra dla wszystkich. Można ją dostosować do własnego, perwersyjnego poziomu komfortu, a do zabawy wystarczy kartka papieru, długopis i kostka do gry. Jeśli nie masz w domu kostki, możesz ją łatwo zrobić z gumki do gumowania i długopisu, a nawet małego kawałka drewna.

Najpierw usiądź ze swoim partnerem seksualnym i zróbcie listę 6 ulubionych części ciała, które można dotykać. Możecie uwzględnić genitalia, uda, sutki, pośladki, cokolwiek tylko chcecie. Spróbujcie dopisać niektóre z mniej znanych stref erogennych, takich jak płatki uszu czy kark – naprawdę możecie podać wszystko, co Was podnieca. Przypiszcie każdej części ciała numer od 1 do 6.

Następnie wypiszcie listę sześciu czynności seksualnych, które uważacie za erotyczne. Świetnymi opcjami będą klapsy, gryzienie, lizanie, ssanie, skręcanie, szczypanie, ale możecie wymienić wszystko, co Was kręci. Przypiszcie każdej czynności numer od 1 do 6. Następnie na zmianę rzucajcie po dwa razy kostką. Pierwszy rzut określa działanie, a drugi – część ciała. Na przykład: poliż moje sutki, ugryź mnie w udo itp.

Czasami zadania okazują się niewykonalne – ciężko dać komuś klapsa w ucho. Zawsze możecie jednak spróbować coś zrobić, jeśli macie ochotę się pośmiać. Jeśli nie, to rzućcie kostką jeszcze raz. Rzucacie kostką na zmianę i skrupulatnie wykonujecie polecenia, dopóki nie będziecie już mogli się sobie na wzajem oprzeć.

Ulubiona zabawa BDSM uległych – podążaj za batem

To naprawdę fajna zabawa dla tych, którzy lubią ruch, wykonywanie poleceń i/lub dyscyplinę. W tej grze wszystko, czego potrzebujesz, to jeden przedmiot potrzebny osobie dominującej, najlepiej długi. Jeśli przypadkiem masz w domu bat, to świetnie się składa. Jeśli go nie masz, nie martw się, nadal masz inne opcje.

Weź drewnianą łyżkę, łopatkę do patelni, linijkę (metalowe linijki są świetne, ale tylko jeśli masz doświadczenie), kawałek drewnianego kołka, packę na muchy, wystarczy nawet uchwyt szczotki do włosów. Choć myślę, że im dłuższy będzie ten przedmiot, tym lepiej.

Zabawa jest prosta i przyjemna. Poinstruuj swojego „uległego” partnera, aby stanął na czworakach i podążał za owym przedmiotem, wskazującym mu drogę. Możesz poprosić go, aby starał się dotykać nosem jego końcówkę, jeśli chcesz, aby było to naprawdę trudne zadanie.

Zacznij od prowadzenia „uległego” wokół łóżka za pomocą wybranego przedmiotu, aż do momentu, gdy go złapie. Następnie poruszaj się po sypialni, a nawet możesz obejść cały dom, jeśli zabawa wam się spodoba. Jeśli poczujesz, że Cię to kręci, możesz ustawić tor przeszkód dla partnera.

Jeśli obawiasz się o komfort osoby na czworakach, wymyślcie coś, żeby zabezpieczyć jej kolana. Wystarczy coś pod nie podłożyć albo je czymś obwiązać. Możesz też być złośliwym i pozwolić chwilę pocierpieć partnerowi.

Jeśli oboje lubicie zabawę w upokarzanie, spraw, by było to jeszcze trudniejsze, używając lubrykantu. Zrób ukochanemu delikatny masaż genitaliów, aby mógł zrelaksować umysł i ciało. Następnie nałóż mu trochę na kolana i obserwuj, jak ślizga się na nich i wywraca, próbując nadążyć za przedmiotem, którym wskazujesz mu drogę.

Jeśli nie nadąża, możesz go nim uderzyć. Na koniec postaraj się jednak zapewnić mu odpowiednią nagrodę za wytrwałość w dążeniu do celu. Pochwały słowne, takie jak „grzeczna dziewczynka / zwierzak / chłopiec” i zmysłowy dotyk zwykle wystarczająco motywują.

Najlepsza zabawa dla niezdecydowanych – “Kto tu rządzi?”

Jeśli lubicie zamieniać się rolami lub nie jesteś pewien, czy wolisz być dominującym czy uległym – ta gra jest dla Ciebie. Wszystko, czego potrzebujesz do tego zadania, to moneta do rzucenia i coś do mierzenia czasu.

Rzućcie monetą. Kto wygra, ten zaczyna. Zwycięzca pierwszego pojedynku ponownie rzuca monetą i jeśli wypadnie „orzeł”, to będzie dominującym, jeśli „reszka” – uległym.

Ustawcie licznik czasu na 2 minuty i przez ten czas „dominujący” będzie wydawał rozkazy. Jesteście swoimi miłosnymi niewolnikami. Ta zabawa najlepiej się sprawdza, jeśli znacie nawzajem swoje perwersje, granice i dokładnie wiecie, co was kręci.

Po dwóch minutach zamieniacie się rolami. Bawicie się tak długo, jak tylko macie na to ochotę albo dopóki namiętność Was nie pochłonie.

Nieco inna zabawa BDSM, dla każdej, która lubi być uległa – Kto ruszy, ten przegrywa

Jest to doskonała metoda do odkrywania psychologicznej strony gry dominacji. Nie potrzebujesz do tego żadnych przedmiotów, ale jeśli chcesz urozmaicić grę, możecie wykorzystać jakiś przedmiot w charakterze bata. Ograniczyć Was może jedynie wyobraźnia.

Ta gra jest z pozoru prosta, ale wyjątkowo perwersyjna. Założenie jest takie, że jeśli Twój „uległy” chce otrzymywać od Ciebie przyjemność, musi pozostać bez ruchu. Gdy tylko zacznie się ruszać, to „dominujący” przestaje go zadowalać. Jeśli jesteście bardziej zaawansowani, możecie stosować również kary. Właśnie do tego potrzebny będzie bat. Dla początkujących w zupełności wystarczą kary werbalne lub po prostu brak sprawiania przyjemności.

Jeśli lubicie się zmieniać rolami, to kiedy „uległy” się poruszy, możecie się zamienić miejscami. Zmieniajcie się za każdym razem, gdy ktoś się poruszy.

Jednak niektórzy partnerzy nie chcą się zmieniać i zamiast tego wolą pozostać w jednej ustalonej wcześniej roli. W przypadku tych par, gdy „uległy” się poruszy, może w ramach kary obsługiwać „dominującego”, dopóki ten nie stwierdzi, że znowu zasłużył na przyjemność. Ta gra jest definicją wykwintnych tortur.

Zabawa BDSM dla miłośników bólu i upokorzenia – Gdzie jest cipka?

To kolejna prosta i zachwycająca gra. Jest idealna dla osób, które lubią odrobinę upokorzenia, poniżenia, drażnienia i wygłupów. Podobnie jak w przypadku wszystkich pozostałych gier, można dostosować ją do swoich perwersyjnych poziomów komfortu.

Wszystko, czego potrzebujesz do tej gry, to opaska na oczy i ktoś do zabawy. Możesz kupić ładną, jedwabną opaskę na oczy lub po prostu użyć krawata lub szalika. Na początek zawiąż oczy „uległemu” partnerowi, który siedzi wygodnie na łóżku. Ty na jakiś czas będziesz poza łóżkiem. Możecie grać w tę grę w dowolnym miejscu, ale łóżko jest świetnym miejscem na początek. Seksowna bielizna absolutnie nie zaszkodzi.

W tej grze możesz użyć dowolnej części ciała, ale myślę, że zdecydowanie najfajniejsza będzie zabawa z genitaliami. Najzwyczajniej w świecie zdejmij majtki i stojąc przy krawędzi łóżka, poproś partnera, aby odnalazł Twoje miejsca intymne z zasłoniętymi oczami. Zacznij, mówiąc: „gdzie jest moja cipka?” / „gdzie jest mój penis?”. W tym momencie partner musi zacząć szukać Cię swoimi rękami, poruszając się po łóżku. Upewnij się, że będzie bezpieczny i przypomnij mu, aby sprawdzał dłońmi, gdzie się kończy łóżko. Nie chcemy, aby ta zabawa zmieniła się w podróż na pogotowie.

Teraz najtrudniejsza część. Gdy „uległy” zacznie się czołgać, „dominujący” musi znieruchomieć. Kiedy „uległy” dotrze rękami do krawędzi łóżka, otwiera usta i próbuje znaleźć Twoje genitalia. Jeśli mu się nie udaje, mówisz „nie” (lub „głupiutki / niedobry uległy”) i możesz zmienić miejsce, zadając pytanie ponownie.

Jeśli „uległy” naprawdę lubi upokorzenie, „dominujący” może bez krępacji pouczać i poniżać go werbalnie. Śmiej się z tego, że nie potrafi wykonać tak prostego zadania i że jest tak bardzo napalony.

Powtarzaj grę od nowa, dopóki nie znajdzie Twoich genitaliów. Kiedy w końcu mu się uda, jego nagrodą będzie to, że będzie mógł Cię zadowolić swoimi ustami. Szczęściarz.

A co powiesz na zabawy BDSM bez użycia rąk?

Ta zabawna gra może sprawdzić się poza domem. Niestety trzeba się do niej wcześniej przygotować. Musisz kupić dyskretny, ale mocny wibrator, który można przymocować do każdej pary majtek. Najlepszy będzie taki, którym można zdalnie sterować za pomocą aplikacji na telefon, nawet jeśli jesteś w biurze lub na drugim końcu świata.

Załóż go na następną randkę i niech Twój partner włącza i wyłącza wibrator według uznania. Niech Cię drażni i dręczy w miejscu publicznym, gdzie nikt oprócz was nie będzie wiedział, co się dzieje. Wyraz twarzy osoby doprowadzanej do punktu kulminacyjnego przy stoliku w restauracji jest niepowtarzalny, uwierz mi.

***

Popularne zabawy BDSM są świetnym sposobem na urozmaicenie swoich żyć erotycznych. Jeśli nie jesteś jeszcze koneserem BDSM, warto zaopatrzyć się w zestaw BDSM dla początkujących – kajdanki, opacka i krawat świetnie się sprawdzą podczas bardziej pikantnego seksu. Znajdziesz je w każdym sklepie z gadżetami dla dorosłych. A więc, kto chce sprawdzić czym dokładnie jest dominacja i uległość na własnej skórze? 😏