Alicja spędziła ostatnie dwa tygodnie przystosowując się do życia w domu. Nie była pewna, jak długo tym razem zostanie w swoim mieście. Poprzedni rok spędziła w Zakopanem jako instruktor snowboardu, kiedy w górach był śnieg, a w cieplejszych miesiącach podejmowała dorywcze prace. Nie wykorzystywała swojego wykształcenia, ale miała to gdzieś. Miała jedno życie do przeżycia
Profil autora Weronika
Klub cz. 2
Poczułam, jak temperatura mojej cipce zaczęła rosnąć, gdy zostałam nazwana niewolnicą. Instynktownie zacząłem lizać but Pani Amelii. O nie, czy właśnie nazwałam ją „Panią”? Wciąż próbowałam uporządkować swoje sprzeczne myśli, gdy mój język starannie wylizywał każdy centymetr jej buta. Byłam już kiedyś w takiej pozycji, ale to było podczas odgrywania ról. Tym razem to był
Klub cz. 1
To było bardzo stresujące kilka tygodni, pracowałam właściwie bez przerwy, aby nadrobić czas stracony podczas kwarantanny. Świat powoli zaczął wracać do życia, stopniowo łagodząc ograniczenia. Wszyscy chcieli wrócić do normalności. I tak znowu siedziałam w moim małym biurze, stukałam w klawiaturę z oczami przyklejonymi do ekranu, pisząc raport za raportem po przejrzeniu góry wydrukowanych dokumentów.
Życie w kłamstwie
Dwadzieścia pięć lat temu wprowadziliśmy się z moją żoną Janką do nowego domu, który wybudowaliśmy razem w spokojnej, północnej dzielnicy naszego miasta. Od tamtej pory szczęśliwie w nim żyjemy. Przez lata bardzo zaprzyjaźniliśmy się z naszymi wszystkimi sąsiadami. Okolica jest naprawdę cicha, mieszkamy blisko lasu i właściwie każdy zna każdego na tych kilku uliczkach. Raz
Wyjątkowa sesja psychiatryczna cz. 2
– Widzisz? Doskonale wykonuję rozkazy. Ada odchyliła się do tyłu i dobrze przyjrzała się nagiemu ciału Michaliny. Była naprawdę piękną kobietą. – Jesteś bardzo ładna, Michalino – powiedziała spokojnie. – Dobra, teraz moja kolej na dowodzenie. Posunęła się do góry i lekko polizała jeden z sutków Michaliny. Kilka sekund później miała w ustach całego jej
Wyjątkowa sesja psychiatryczna cz. 1
– Michalino, widzę, jak na mnie patrzysz, kiedy jesteśmy razem – powiedziała Ada podczas siódmej sesji psychiatrycznej do swojej psychoterapeutki. – Znam to spojrzenie. Mężczyźni cały czas tak na mnie patrzą. Mam już 18 lat i wiem, co to znaczy. Patrzysz na mnie dokładnie w ten sam sposób – powiedziała nastolatka z uśmiechem. – Schlebia
Nieziemski orgazm
Usłyszała na parterze stukanie, które wybudziło ją ze snu. Przetarła zaspane oczy i usiadła na łóżku, nasłuchując uważnie. Mieszkała sama w dużym, starym domu, którego konstrukcja od czasu do czasu wydawała przeróżne dźwięki. Ten dźwięk jednak był nietypowy. Brzmiał, jakby ktoś miarowo pukał w drewno. Wzięła latarkę i bez zapalania światła zeszła na dół. Poczuła,
Erotyczny sen
Marek rozejrzał się po miejscu, w którym się znalazł. Było to coś w rodzaju targu, gdzie było pełno dziwnych ludzi. Dziwnych dlatego, że niektórzy z nich mieli nadzwyczajnie długie uszy lub z ich tyłu wystawały ogony różnych zwierząt. Przetarł oczy, by po chwili stwierdzić, że dalej znajduje się w tym samym miejscu. Jeszcze uszczypnął się
Niezwykły partner cz. 2
Poczułem, jak zmarszczka otwiera się i kurczy na wtargnięcie mojego języka i mogłem posmakować jej pikantnej miedzi z jej tyłka – nie było to nieprzyjemne. Bawiłem się przynajmniej tak dobrze jak Maja. Jeździła i szarpała się na mojej twarzy, gdy trzymałem ją mocno przy sobie, wsuwając język w górę mokrego, ciasnego kanału, a jej dłoń
Niezwykły partner cz. 1
„Tak…” jęknęła. Chryste … Co ja robiłem? Najwyraźniej mnie w ten sposób nie lubiła. To tylko dwóch kumpli pomagających sobie nawzajem. Tak właśnie musiałem o tym myśleć. To była gorzko-słodko-gorzka mieszanka wstydu i przyjemności, jaką odczuwałem, dotykając jej jędrnego, zdrowego ciała. Czuła się tak ciepło i pachniała zbyt cholernie dobrze. Kurwa, wiedziałem, że nie powinienem