Niedawno otrzymałem e-mail od jednego z tych bardziej znanych portali randkowych, z pytaniem: „wiek w miłości – czy ma znaczenie?” Jako osoba, która umawia się na randki ,,międzypokoleniowe”, w żargonie homoseksualnym jestem tatusiem (starszym facetem, który woli umawiać się z młodszymi). Zdecydowanie wierzę, że wiek ma znaczenie… do pewnego stopnia.
Nawet sobie nie wyobrażacie, z jaką dezaprobatą ze strony facetów w moim wieku się spotykam. I to wszystko przez moje preferencje. Niedawno za pośrednictwem strony internetowej, która oferuje gejom możliwość umawiania się na randki bez względu na różnice wieku, spotkałem miłego młodego mężczyznę.
Na tym spotkaniu dowiedziałem się, że jego przyjaciele i znajomi (wszyscy mający max. dwadzieścia parę lat) uważali go za „dziwaka”, tylko z powodu bycia samozwańczym chłopcem (tzn. młodszym mężczyzną, którego pociąga umawianie się ze starszymi facetami).
Czy taka krytyka jest uzasadniona?
Nie. Członkowie społeczności LGBT otrzymują wystarczającą ilość krytyki z innych źródeł. Naprawdę nie pomagamy sobie nawzajem, piętnując się w ten sposób. O gustach się nie dyskutuje. Dopóki ludzie szukają związków mając dobre i zdrowe intencje i nikomu nie szkodzą, taka krytyka nie powinna mieć miejsca.
Czy spotykanie się facetów, którzy są z innych pokoleń jest rozsądne?
Tak. Jeśli – oczywiście – dwie zaangażowane osoby wchodzą w związek z właściwych powodów. Czasami starsi faceci umawiają się z młodszymi tylko dla ich wyglądu lub aby pochwalić się nimi swoim znajomym, jak trofeum.
Wielu młodszych facetów umawia się z kimś starszym, ponieważ chcą, by ktoś się nimi „zaopiekował”. Być może stoją za tym niespełnione oczekiwania z dzieciństwa? Niezależnie od przyczyn takich pragnień, nie są to zdrowe podstawy związku.
Dlaczego faceci, których dzieli duża różnica wieku, chcą umawiać się ze sobą?
Społeczeństwo i media mówią nam, że starsi mężczyźni, o ile nie wyglądają jak Harrison Ford lub Sean Connery, nie powinni być uważani za atrakcyjnych – i jeżeli młodszy mężczyzna spotyka się ze starszym, to coś na pewno musi być „nie tak”.
Choć niektórym trudno w to uwierzyć, w rzeczywistości młodzi mężczyźni, którzy uważają tych starszych za atrakcyjnych fizycznie – naprawdę istnieją. To może być dla wielu szokujące, ale co w tym złego?
Nic, naprawdę. Dojrzałych mężczyzn cechuje zazwyczaj pewność siebie, a ze względu na swoje doświadczenie, często czują się bardziej komfortowo we własnej skórze. Są bardziej zrelaksowani, umieją doceniać więcej i delektują się życiem.
Taki psychiczny luz najczęściej osiągnąć można jedynie starzejąc się. A jeśli starszy facet nie ma tych cech? Cóż, być może nikt nie powinien się z nim spotykać, czy to młodszy, czy starszy.
Starsi mężczyźni, którzy szukają młodszych, są często postrzegani jako „brzydcy starcy”. Uważa się, że są zainteresowani tylko młodszymi mężczyznami ze względu na ich wygląd – nie da się ukryć, że w niektórych przypadkach pewnie tak jest, ale nie zapominajmy, że są też starsi mężczyźni, którzy umawiają się z młodszymi z innych powodów. Młodość wnosi do codziennego życia witalność.
Taka relacja pozwala starszemu mężczyźnie nie tylko na ćwiczenie swoich umiejętności mentorskich, ale także zapewnia realizację potrzeby pielęgnowania i wykorzystywania swojej ojcowskiej natury. A tego można nie być w stanie zrobić w relacji z rówieśnikiem.
Czy takie relacje działają?
Jak każdy związek, także ten ,,łączący pokolenia”, będzie miał swoje własne problemy. Najszczęśliwsza, najbardziej satysfakcjonująca relacja, jaką kiedykolwiek miałem, była z mężczyzną młodszym o 22 lata. Mój partner nie szukał rodzica ani opiekuna, a ja nie szukałem zabawki ani kogoś, kogo mógłbym kontrolować.
Byliśmy po prostu dwojgiem ludzi, którzy lubili spędzać razem czas i których ciągnęło ku sobie. Bardzo zyskałem na tym związku, podobnie jak on.
Kochaliśmy się i nadal się kochamy, mimo że nie jesteśmy już razem. Czy to nie znaczy, że był to dobry i zdrowy związek? Myślę, że tak.
Jeśli jesteś młodym mężczyzną, który woli umawiać się ze starszymi mężczyznami, po prostu to rób. Jeśli jesteś starszą osobą, która woli umawiać się z młodszymi, po prostu to rób.
Jeśli niektórym się to nie podoba – trudno. Życie jest za krótkie na przejmowanie się opiniami innych. A przynajmniej tak myślę ja – TEN Tatuś.
Czytelnicy, czy kiedykolwiek umawialiście się ze starszym lub młodszym mężczyzną? Jak to się skończyło? Bardzo chciałbym poznać Wasze doświadczenia!
