Jak wyglądał mój pierwszy lesbijski seks

Jednopłciowy seks nigdy wcześniej nie był mniejszym tabu niż teraz. Zapytaliśmy kobiety, które identyfikują się jako hetero, homo, bi i nieheteronormatywne o swoje pierwsze doświadczenia z inną kobietą.

Jeśli chodzi o pierwsze lesbijskie doświadczenia, eksperymentowanie z kimś tej samej płci jest (na szczęście) coraz rzadziej tematem tabu, w dużej mierze dzięki pracy aktywistów LGBTQIA i twórców opowiadających się za narracjami ze wszystkich części spektrum seksualności.

Spoiler alert: sypianie z osobą tej samej płci jest o wiele częstsze niż myślisz – nawet wśród osób, które niekoniecznie identyfikują się jako część społeczności LGBTQ+: według raportu z 2016 roku ponad 17% kobiet w wieku od 18 do 44 lat doświadczyło kontaktu seksualnego z innymi kobietami, nawet jeśli tylko 6,8% zostało zidentyfikowanych jako lesbijki lub biseksualistki. W badaniu studentów z 2018 r., 12% mężczyzn i 25% kobiet, których ostatni partner seksualny był tej samej płci, uważało się za hetero.

Nie wspominając o tym, że mnóstwo heteroseksualnych kobiet, które nigdy nie uprawiały seksu z kobietami, podnieca się, myśląc o seksie dwóch kobiet. Lesbijskie porno wśród kobiet jest najbardziej popularną kategorią filmów pornograficznych. Poza tym wiele kobiet czyta również lesbijskie historie na stronach erotycznych.

To znaczy, że seks i uczucie między osobami tej samej płci mogą oznaczać (lub nie) zupełnie inne rzeczy dla różnych ludzi. Niezależnie od tego, czy przeglądasz profile kobiet w aplikacjach randkowych, czy po prostu fantazjujesz o lesbijskim doświadczeniu seksualnym, bycie ciekawym poszerzania swoich horyzontów seksualnych nie jest powodem do wstydu.

Poprosiliśmy kobiety o różnych orientacjach seksualnych, aby opowiedziały o swoich pierwszych lesbijskich doświadczeniach. Oto ich historie:

Nerwowo odkrywałyśmy nawzajem swoje ciała

„Chociaż flirtowałam z kobietami przez całe studia i przed trzydziestką, byłam w długotrwałym monogamicznym związku i nigdy nie zachowywałam się, jakby mi się naprawdę podobały kobiety i jakbym pragnęła z nimi być.

Po trzydziestce postanowiliśmy z mężem otworzyć nasze małżeństwo na seksualną eksplorację i poszliśmy na randkę z inną parą. Natychmiast się dogadaliśmy. Tamtej nocy jedynie całowałam się z tą kobietą, nie posunęłyśmy się dalej – myślę, że obie byłyśmy zbyt zdenerwowane. Ona też nigdy nie była z inną kobietą. Zdecydowałyśmy, że za pierwszym razem chcemy to zrobić same, bez naszych mężów; chciałyśmy skoncentrować się na sobie, więc powiedziałyśmy im po prostu, że spotkamy się same i że nie są zaproszeni.

Wysłałam dzieci do szkoły, a kiedy jej dziecko zasnęło na codzienną drzemkę, zadzwoniła do mnie. Przyjechałam i od razu zaczęłyśmy nieśmiało i nerwowo odkrywać swoje ciała. To był pierwszy z wielu razy, kiedy to zrobiłyśmy i wtedy rozpoczął się ponad roczny romans między nami.” – Jola, 42

To było jak jakiś rytuał przejścia

„Określiłam się jako osoba biseksualna rok wcześniej, ale wciąż nawet nie pocałowałam dziewczyny a seks lesbijski nie wchodził w grę. Wtedy właśnie dostałam rolę w sztuce, w której musiałam pocałować aktorkę na scenie i byłam zła, że to będzie mój pierwszy pocałunek z kobietą, więc moja przyjaciółka postanowiła mnie pocieszyć i zaoferowała, że pocałuje mnie jako pierwsza.

To był tylko szybki buziak w korytarzu akademika, ale poczułam się jakbym doświadczyła jakiegoś rytuału przejścia jako kobieta nieheteronormatywna. Kiedy pierwszy raz naprawdę przespałam się z dziewczyną, to była dziewczyna trans, z którą miałam krótki romans zanim określiła się jako kobieta.

To było tak, jakbym wszystko aktywnie przeformułowywała przez soczewki LGBT, kiedy byłyśmy razem. Skończyło się całkiem nieźle, bo do teraz jesteśmy razem. Dziwnym doświadczeniem jest bycie kobietą nieheteronormatywną, która nigdy nie spała z inną cispłciową kobietą, ponieważ często seks między dwiema kobietami jest kształtowany wyłącznie wokół obecności dwóch wagin.

Czasami czuję, że tracę jakąś dużą część bycia lesbijką, ale w końcu jestem naprawdę szczęśliwa z moją dziewczyną i jesteśmy tak samo homoseksualne, jak każdy inny człowiek, więc staram się o to nie martwić.” – Julia, 21

Ludzie myśleli, że jestem bardziej doświadczona niż byłam

„Spędziłam 20 lat w długotrwałym monogamicznym związku z mężczyzną, a wcześniej nie chodziłam za bardzo na randki, więc kiedy zdecydowaliśmy się na otwarcie naszego związku, byłam podekscytowana, aby zbadać moje zainteresowanie innymi płciami.

Już od kilku lat uczyłam w szkole edukacji seksualnej i zaczęłam współorganizować imprezy erotyczne dla dorosłych z kolegą z pracy, więc moje zwykłe nerwy związane z uprawianiem seksu z kobietą po raz pierwszy były mnożone przez ludzi często myślących, że jestem bardziej doświadczona niż w rzeczywistości.

Zajęło mi trochę czasu, aby poczuć się komfortowo, kiedy całowałam się z kobietami, ale pewnej nocy, po wydarzeniu, które zorganizowałam, kobieta, z którą się spotykałam, postanowiła zostać dłużej i w końcu uprawiałyśmy seks. Nadal byłam bardzo zdenerwowana i nie do końca umiałam się rozluźnić, ale dobra komunikacja pomogła i było to naprawdę wspaniałe doświadczenie.” – Renata, 32

Aż brzuch mnie zaczął boleć od tych motyli, które się w nim pojawiły

„Byłam w łazience w ósmej klasie z moja najlepszą przyjaciółką i naszą wspólną dobrą koleżanką. Kiedy moja najlepsza przyjaciółka weszła do kabiny, druga dziewczyna popchnęła mnie pod ścianę i pocałowała. Aż brzuch mnie zaczął boleć od tych motyli, które się w nim pojawiły. Wiedziałam, że każdy pocałunek z jakimkolwiek chłopakiem wcześniej był niczym w porównaniu z tym, co poczułam w tamtej chwili.” – Daniela, 35

Jąkając się, zaprosiłam ją na randkę

„Wiosną na ostatnim roku studiów poznałam moją pierwszą dziewczynę, po tym jak w poprzednie wakacje przyznałam moim najbliższym przyjaciołom, że jestem lesbijką. Poznałyśmy się na spotkaniu organizacji zdrowia psychicznego na kampusie i kilka dni później wpadłyśmy na siebie w kawiarni.

Po namowie jej współlokatorki i naszej wspólnej znajomej, jąkając się, zaprosiłam ją na randkę. Przyszła do mojego pokoju na wieczór filmowy i oglądałyśmy jakiś dokument, po czym zwróciła się do mnie z pytaniem, czy może mnie pocałować. To był pierwszy raz, kiedy ktoś zapytał mnie, czy może mnie pocałować – wydawało mi się to dziwnie ujmujące.

Śmiałyśmy się i chichotałyśmy przez kilka pierwszych z wielu niezręcznych randek, zanim w końcu przywykłyśmy do tego. Kilka tygodni później zapytałam ją, czy zostanie moją dziewczyną.” – Ania, 25

Zapomniałam o ostrożności i powiedziałam, że wchodzę w to

„Dorastałam, grając w siatkówkę i chociaż od czasu do czasu czułam pociąg do kobiet, pomyślałam, że nie mogę być lesbijką, ponieważ w moim mieście bycie lesbijką (nikt, kogo znałam, nie był biseksualny) oznaczało, że jest się tak zwanym babochłopem, a ja nigdy taka nie byłam.

Upijałam się czasem z koleżankami, żeby „zabawić się po pijaku”, ale nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Po trzydziestce byłam singielką i zaczęłam korzystać z aplikacji randkowych. Odezwałam się do faceta, który mi powiedział, że on i jego znajoma, z którą jest w związku bez zobowiązań, szukają trzeciej osoby do zabawy, więc zapomniałam o ostrożności i powiedziałam, że wchodzę w to.

W miarę zbliżania się tego dnia coraz bardziej stresowałam się, że słabo mi pójdzie seks oralny z kobietą – wiedziałam, co lubię, i co jest przyjemne, ale nie byłam pewna, jak to zrobić komuś innemu. Więc… wygooglowałam to. Skończyło się na zabawnym pierwszym doświadczeniu, które otworzyło drzwi do zupełnie nowej strony mojej seksualności. Mimo że uwielbiam robić facetom loda, nie wiem, jak moje życie wyglądało, zanim zajęłam się kobietą. Polecam.” – Ewa, 36

Nie miała pojęcia, że to był mój pierwszy raz z kobietą

„Byłam na fetyszystycznej imprezie jako biseksualna singielka. Inna kobieta ubrana w gorset powiedziała mi, że moje włosy są piękne i zapytała, czy może się nimi pobawić, co przerodziło się w masaż, po czym zapytała mnie, czy lubię kobiety.

Odpowiedziałam, że lubię i przeszłyśmy do rzeczy. Zaczęłam od pocierania jej łechtaczki i masowania palcem jej punktu G. Naprawdę jej się podobało i dopóki się nie przyznałam, nie miała pojęcia, że to był mój pierwszy raz z kobietą! Choć orgazm pochwowy raczej nie wchodził w grę, to zabawa przez to wcale nie była gorsza.” – Basia, 26

Przyjaciele mówili mi, że jestem „po prostu ciekawa”

„Zawsze wiedziałam, że jestem biseksualna, ale moi „bardziej gejowscy” przyjaciele wielokrotnie mówili mi, że jestem „po prostu ciekawa” i „niepoważna”. To sprawiało, że czułam się okropnie, i myślę, że to naprawdę zmniejszyło moją pewność siebie w tym obszarze mojego życia, gdyż kobiece ciało od zawsze mnie podniecało bardziej, a myśl o tym, że może uprawiać seks tylko bardziej mnie podniecała.

Dlatego też przez całe liceum i studia, umawiałam się tylko z mężczyznami. Po studiach byłam raz na imprezie, gdzie współlokatorka gospodarza była w kobiecej lidze piłki nożnej i przyszła cała jej drużyna. Nigdy wcześniej nie czułam się tak dziwnie. Męska drużyna też tam była, ale ja nawet ich nie zauważyłam. Wypiłam kilka drinków na odwagę i podeszłam do najsłodszej lesbijki na świecie.

Wtedy nagle wysiadło zasilanie. Zapytałam, czy mogę ją pocałować w ciemności, a resztę imprezy spędziłyśmy całując się w ciemnym kącie, który okazał się być tam, gdzie były zapasy piwa. Niezbyt subtelnie. Po tygodniu poszłyśmy na randkę, a ona była naprawdę niesamowita, ale wtedy nie miałam wystarczająco dużo pewności siebie, żeby rozpocząć związek z kobietą. Powiedziałam jej, że nie jestem jeszcze gotowa.

Jeszcze przez jakiś czas nie uprawiałam „prawdziwego seksu” z kobietą, ale teraz mam już wiele doświadczeń za sobą i mogę powiedzieć z przekonaniem, że jestem zdecydowanie biseksualna.” – Ola, 31

Powiedziałam jej, że od początku wiedziałam, że będziemy się całować

„Studiowałam za granicą w RPA, kiedy moja współlokatorka powiedziała mi, że jest lesbijką. Zmagając się z własną seksualnością, odważnie powiedziałam jej, że od początku wiedziałam, że będziemy się całować. Pewnej nocy siedziałyśmy razem na jej łóżku i słuchałyśmy jakiejś romantycznej piosenki, kiedy nagle ją pocałowałam.

Natychmiast zrozumiałam, dlaczego nigdy nie wychodziło mi z facetami. Ten pocałunek doprowadził do czterech miesięcy wymykania się, żeby uprawiać seks w zakątkach naszego mieszkania, gdzie nasi współlokatorzy nie mogli nas zobaczyć i bzykania się w publicznych toaletach. Nie pojawiło się między nami prawdziwe uczucie, ale już nigdy nie wróciłam do randkowania z facetami.” – Ewelina, 23

Zaryzykowałam i pocałowałam ją

„Nigdy tak naprawdę nie myślałam o sobie jako o czymkolwiek innym niż hetero, dopóki moja przyjaciółka nie powiedziała mi, że jej się podobam i szkoda, że nie lubię dziewczyn. Śmiałam się z tego, ale coś w mojej głowie powiedziało: „Szkoda, że jestem hetero!”

Później tego wieczoru zaryzykowałam i pocałowałam ją podczas oglądania filmu. Potem jedna rzecz doprowadziła do drugiej i spotykałyśmy się przez półtora roku. Zawsze zakładałam, że muszę być hetero, bo lubię mężczyzn. Teraz szczęśliwie identyfikuję się jako biseksualistka, a dużo uczuć i kilka marzeń z liceum nabrało nagle sensu.” – Karolina, 35

Nie byłam pewna swojej tożsamości

„Od jakiegoś czasu spotykałam się z tą dziewczyną. Wiedziałam, że jest lesbijką, ale ja nie byłam pewna swojej tożsamości. Pewnego dnia robiłyśmy sobie piżama party, tak jak w większość weekendów, ale tym razem nagle pocałowała mnie. Odpowiedziałam żarliwym pocałunkiem, a potem zaczęłyśmy uprawiać seks regularnie, ale bez zobowiązań. Odkąd ją poznałam, spotykam się tylko z kobietami.” – Łucja, 23

Przyjemność pierwszego trójkąta

„To był mój pierwszy raz z kobietą i mój pierwszy trójkącik, więc byłam podwójnie zdenerwowana. Mój były chłopak to zaaranżował, a ja ufałam mu i jego gustom. Ta dziewczyna była bardzo słodka, kształtna i miała niesamowite usta. Przez jakiś czas oglądaliśmy głupie porno i nikt z nas się nie ruszał, aż w końcu mnie zaatakowała. Usiadła na mnie i byłam zszokowana, jak miękka była wszędzie.

Trójkąt nie skończył się zbytnio trzema kątami, ponieważ po prostu robiliśmy to po kolei na zmianę – ale spotkanie z kobiecym ciałem w łóżku po raz pierwszy było całkiem ekscytujące. Żadna z nas nie miała odwagi iść na południe od naszych talii.

Trzymałyśmy się całowania i zabawy piersiami. Ponieważ uważam się za całkiem hetero, ale zafascynowaną kobiecym ciałem, byłam z zadowolona z tego, co się wydarzyło. Parę lat później uczestniczyłam w drugim trójkącie z innymi ludźmi i zaliczyłam kobietę. Nie zadziałało to jednak na mnie i dalej spotykam się z facetami.” – Paulina, 36

Chciałam się przespać z innymi kobietami

„Podkochiwałam się w takiej jednej dziewczynie, a ona dobrze o tym wiedziała. Byłyśmy bardzo dobrymi przyjaciółkami, jej chłopak też był moim bliskim przyjacielem. Pewnej nocy zaczęliśmy się w trójkę całować i pomyślałam, że dziewczyny naprawdę dobrze całują. Określiłam się jako bi, gdy skończyłam 16 lat, więc to przekonanie się wtedy we mnie umocniło. Zawsze chciałam się przespać z innymi kobietami, ale jakoś nie miałam jeszcze okazji.” – Janka, 39

Pieszczoty i całowanie kobiet, kwestionowanie mojej seksualności

„Próbowałam zaplanować trójkącik z facetem, z którym się spotykałam. Wybrał dziewczynę na Tinderze, która zgodziła się na trójkąt po tym, jak poznali się trochę lepiej. Dodałyśmy się do znajomych w mediach społecznościowych i okazało się, że mamy mnóstwo wspólnych zainteresowań. Po kilku tygodniach zdecydowała, że mój facet już jej się nie podoba, ale nadal chciała się ze mną spotykać.

Byłam strasznie zdenerwowana, bo nigdy wcześniej nie byłam z kobietą. Miałam nadzieję, że on będzie moim buforem. Jestem biseksualna, ale oficjalnie przyznałam to dopiero po dwudziestce. Wyjaśniłam jej to z myślą, że nie będzie mną zainteresowana i nie uda mi się zaliczyć kobiety po raz pierwszy. Była jednak więcej niż wyrozumiała. Kilka tygodni później byłam w barze z przyjaciółmi i zadzwoniłam do niej, żeby spytać, czy nie chciałaby się ze mną zobaczyć tamtej nocy.

Godzinę później pojechałam do niej taksówką. Siedziałyśmy na jej kanapie, piłyśmy wino, udawałam, że lubię jej kota, flirtowałyśmy przez chwilę, denerwowałam się. Przeszłyśmy do sypialni i miałam jedno z najbardziej niezręcznych, ekscytujących, mrowiących skórę doświadczeń seksualnych w moim życiu. Nadal trudno mi umawiać się z kobietami, ponieważ czuję się jak nowicjuszka i nie mam pojęcia, co robić. Ale teraz wiem, że nie muszę już kwestionować mojej seksualności.” – Sara, 25

Myślałam, że jestem hetero (choć label tak naprawdę nie ma znaczenia)

„Poszłam na kilka randek z interesującą parą po trzydziestce i pewnego dnia umówiliśmy się na seks w trójkącie. Wypiliśmy niezły cydr i zapaliliśmy trawkę, zanim w ogóle przenieśliśmy się do sypialni. W życiu tylko raz podobała mi się dziewczyna i myślałam, że jestem hetero, ale kilka godzin później w pełni pogodziłam się z pociągiem do mężczyzn i kobiet po tej niesamowitej nocy, gdy skupiałam się jedynie na partnerce tego faceta.” – Sylwia, 24

Każda kobieta jest dla mnie nietykalną boginią

„Poinformowałam wszystkich, że jestem biseksualistką na ostatnim roku studiów, ale nie miałam wtedy pojęcia, jak nawiązać relacje z kobietami. Jesienią po ukończeniu szkoły znalazłam w aplikacji fajną dziewczynę, która też mnie polubiła. Dużo do siebie pisałyśmy, więc postanowiła przyjść z przyjaciółmi do kawiarni, w której pracowałam, żeby się spotkać w realu. Byłam trochę przerażona, ale bardzo mi się podobała.

Wyglądała na żywo jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Po tym krótkim spotkaniu planowałyśmy się znowu umówić, ale cały czas nam się nie udawało. W końcu zaprosiłam ją do siebie na oglądanie filmu. Leżałyśmy przytulone, ale bałam się wykonać pierwszy ruch. Potem zmieniłyśmy pozycję i popłynęłyśmy. Nigdy wcześniej się tak nie czułam. Była taka miękka i delikatna. To było bardzo przyjemne i znów czułam się jak nastolatka. Zakochałam się w niej, ale ona nie odwzajemniała moich uczuć, choć jej się podobałam.

To ma jednak sens – przechodziłam seksualne przebudzenie, którego ona doświadczyła lata wcześniej. Skończyło się na dramatycznym zerwaniu, kłótni, krzykach i trzaskaniu drzwiami. Po latach wciąż mam kłopot z umawianiem się z kobietami. Myślę, że moim problemem jest umieszczanie ich wszystkich na piedestałach: każda kobieta dla mnie jest nietykalną boginią. W rzeczywistości są po prostu ludźmi, takimi jak ja. Prędzej czy później muszę pokonać tę przeszkodę, bo mam serdecznie dość męskiej toksyczności.” – Marlena, 26

Zadowoliłam ją trzy razy

„Jechałam na wycieczkę i przypadkiem musiałam się zatrzymać na kilka dni w Kielcach. Byłam zszokowana i rozczarowana tym, jak wielu mężczyzn przyznało, że nigdy wcześniej nie było badanych na choroby przenoszone drogą płciową. Nie chcąc negocjować mojej twardej granicy (nie spotykam się z nikim, kto nie był testowany w ciągu ostatnich sześciu miesięcy), ale nadal chcąc zaspokoić seksualne żądze, postanowiłam spróbować uprawiać seks z kobietami.

Założyłam bardzo uczciwy profil randkowy przyznając, że jestem niedoświadczona, ale bardzo entuzjastyczna i niezawodna. Nie minęło dużo czasu, zanim odezwała się do mnie śliczna lesbijka, która miała słabość do „nowicjuszek”. Byłam bardzo podekscytowana, ale też zdenerwowana. Dla rozładowania atmosfery zapaliłyśmy trawkę, po czym zapytałam ją, czy mogę zbadać jej ciało. Zrobiłam jej masaż olejkiem, żeby zobaczyć, co lubi, i przy okazji zadowoliłam ją trzy razy. Całkowicie rozumiem, dlaczego faceci tak kochają robić dziewczynom dobrze ustami. To uzależnia!” – Diana, 31

To było całkowicie naturalne i prawidłowe

„Zawsze podejrzewałam, że mogę być nieheteronormatywna. Kiedy miałam 21 lat, poszłam obejrzeć film „Czekolada” w parku z jedną z koleżanek z mojej drużyny pływackiej. Wiedziałam, że jest lesbijką i wiedziałam, że mi się podoba. Obie mamy cukrzycę typu 1, a to sprawiło, że poczułam z nią natychmiastową więź – mogłyśmy razem sprawdzać poziom cukru we krwi!

Całowałyśmy się w połowie filmu, w wielkim publicznym parku. To było całkowicie naturalne i prawidłowe. Odwiozłam ją do domu i nic od tamtej pory się nie stało. Nadal jesteśmy przyjaciółkami, a ja oficjalnie potwierdziłam w wieku 27 lat, że jestem nieheteronormatywna.” – Bożena, 29

Eksperymentowałam z perwersjami

„Pierwszy raz przespałam się z kobietą na studiach, była to po prostu para osób dorosłych, która chciała się zabawić ze sobą w łóżku. Eksperymentowałam wtedy z różnymi perwersjami, spotykałam się z różnymi osobami. Podczas jednej z imprez zapytałam ją, czy nie chciałaby mi dać klapsa moją nową zabawką erotyczną, odpowiedziała, że może dać mi klapsa… platonicznie. Kilka dni później siedziałyśmy same w pokoju i piłyśmy wino, żeby pójść już w szampańskim nastroju na imprezę.

W końcu odważyłam się zapytać, czy może nie chciałaby mi dać tego klapsa, ale nie platonicznie? Była zaskoczona, ale się zgodziła i od razu przeszła do rzeczy! Przez cały czas dzwonili nasi przyjaciele z pytaniem, kiedy przyjdziemy! Następnego dnia wysłałam jej wiadomość, że dobrze się bawiłam, a ona odpisała, że jednak wraca do swojego byłego chłopaka i to się już więcej nie powtórzy. Przynajmniej upewniłam się, że wolę kobiety, więc to doświadczenie okazało się całkiem przydatne!” – Emilia, 23

Założyłam, że po prostu „się wie”, że się jest lesbijką

„W przeszłości zawsze bywałam z mężczyznami, ale nigdy nie udało mi się stworzyć prawdziwego związku – nie mogę powiedzieć, że naprawdę mi się to podobało. Właściwie, czasami mnie to niepokoiło. Jednak nigdy nie przyszło mi do głowy, że mogłabym lubić kobiety, ponieważ założyłam, że po prostu „się wie”, że się jest lesbijką. Dopiero jakieś pięć lat temu zarejestrowałam się w aplikacji randkowej dla lesbijek i poszłam na kilka randek. Podobały mi się te dziewczyny, ale nie czułam tej iskry.

Coś jednak sprawiło, że nie przestałam chodzić na randki. Pewnego dnia dostałam wiadomość od dziewczyny, której zdjęcie naprawdę wzbudziło moje zainteresowanie. Zaczęłyśmy rozmawiać na czacie i pisałyśmy do siebie bez przerwy przez dwa dni, zanim postanowiłyśmy się spotkać, mimo że mieszkałyśmy ponad 200 kilometrów od siebie.

Natychmiast pojawiło się między nami to coś. Jesteśmy ze sobą od dziewięciu miesięcy i czuję, że w końcu odnalazłam to, kim jestem i z kim powinnam być. Zdecydowanie jestem homo. Myślę, że to nie jest jednak takie proste dla wszystkich, którzy próbują rozgryźć swoją seksualność.” – Elena, 39

Obie kilkakrotnie miałyśmy orgazm

„Pierwszy raz byłam z kobietą, gdy miałam 20 lat, a ona miała 31. Poznałyśmy się przez wspólnego znajomego. Za pierwszym razem byłam strasznie zdenerwowana, ale ona była już doświadczona, więc to ona prowadziła. Zazwyczaj jestem dość uległa, bez względu na płeć partnera, więc pasowało mi to! Obie kilkakrotnie miałyśmy orgazm, zabawiałyśmy się jej dildo i innymi zabawkami.

Ona była na górze, a ja na dole. Poszłyśmy do jej mieszkania, ponieważ miała ogromny prysznic i właśnie tam zaczęłyśmy naszą małą „sesję”. Spotkałyśmy się jeszcze kilka razy, a dwa razy z dodatkowym partnerem (mężczyzną cispłciowym). 10/10 kobiet idealnie sprawdza się w łóżku.” – Sandra, 22

Wydawało mi się, że znam ją od zawsze

„Spotkałyśmy się podczas projektu artystycznego i od razu poczułyśmy więź. Później znalazłyśmy się na Tinderze. Dopiero co powiedziałam rodzinie i znajomym, że jestem bi. Ona zaprosiła mnie do siebie i ugotowała dla mnie kolację. Nigdy wcześniej nie byłam tak podekscytowana. Nie minęło dużo czasu, zanim zaczęłyśmy się całować i nie mogłyśmy oderwać od siebie rąk. Szybko trafiłyśmy do sypialni.

Doświadczenie wydawało się naturalne – wydawało mi się, że znam ją od zawsze. Była najpiękniejszą, życzliwą duszą, jaką kiedykolwiek spotkałam. Była lesbijką, odkąd pamiętała, a ja dopiero się określałam. Nie byłam pewna, czy jestem gotowa na związek. To było złe wyczucie czasu. Żałuję, że nie miałam więcej odwagi czy doświadczenia. W tym momencie czułam się bardzo onieśmielona, ale nie przez nią, tylko przez te wszystkie gromadzące się myśli.

Nigdy z nią o tym nie rozmawiałam. Jest wspaniałym człowiekiem, który do tego świetnie gotuje. Zdecydowanie skradła mi serce. To doświadczenie było tak naturalne, że wciąż o tym myślę. Po prostu nie potrafię o tym zapomnieć.” – Andżelika, 31

Zdałam sobie sprawę, że muszę być lesbijką

„Moje pierwsze wspomnienie, kiedy upewniłam się, że na pewno jestem nieheteronormatywna: mój przyjaciel zabrał naszą paczkę na imprezę urodzinową dziewczyny, w której się zakochał. Była profesjonalną baletnicą. Naprawdę ją polubiłam. W pewnym momencie poszłam do toalety, a ona pobiegła za mną.

To, co się potem stało, można zobaczyć jedynie w filmach dla dorosłych. To był pierwszy raz, kiedy uprawiałam seks oralny z kobietą. Doszło do tego całkowicie naturalnie i naprawdę byłam w tym dobra! Zdałam sobie sprawę, że muszę być lesbijką. Wtedy homoseksualizm nie był tak akceptowany jak dzisiaj, więc był to dla mnie bardzo skomplikowany i wyjątkowo trudny moment.” – Patrycja, 39