Seks domina – czy wiecie na czym polega ten zawód?

Opowiem Wam historię 30 letniej kobiety, która nie tylko ukończyła studia magisterskie z prawa na warszawskiej uczelni, ale też uwielbia sporty ekstremalne, a zarabia będąc profesjonalną dominą. Jest to historia o przyjaznej, mądrej i spokojnej kobiecie, która po prostu lubi trochę potorturować facetów – typowa domina polska.

Jeśli więc kobieca dominacja nie jest tematem Wam dobrze znanym, a chcecie się dowiedzieć jak to jest być dominą – zapraszamy do czytania.

Trudno jest określić w kilku słowach to, czym jest bycie dominą, ale jest to prawie alternatywna forma terapii. Niektórzy z nam używają medytacji lub ćwiczą na siłowni w celach odstresowania się. Inni, jak na przykład klienci naszej bohaterki, odnajdują relaks i odprężenie będąc przywiązanymi do łóżka w lochach BDSM. 

Jako domina, Tatiana (bo tak ma na imię nasza bohaterka) ułatwia mężczyznom wcielać w życie fantazje, o które baliby się rozmawiać ze swoimi partnerkami. 

Najbardziej mylącą rzeczą jest to, iż wiele osób utożsamia BDSM z przemocą i okrucieństwem, jest w tym jednak o wiele więcej psychologii, niż zabawy fizycznej. Możesz przenieść się do odmiennego stanu świadomości, który pozwala Ci w pełni odczuwać emocje, osiągnąć głęboki relaks czy też odnaleźć swoje autentyczne “ja”. Zdaniem Tatiany może to być nawet dobrym sposobem na uzdrowienie umysłu. 

Jak zaczęła się moja przygoda?

Kiedy sześć lat temu przeprowadziłam się do Warszawy, szukałam, jak chyba każda młoda osoba, bardzo ekscytującej kariery. Pracowałam w sporem firmie w audycie, a w weekendy dorabiałam jako barmanka, jednak przy tym wszystkim uwielbiałam lekkie fetysze w swoim życiu osobistym, chodziłam dlatego na różne imprezy z okazji celebrowania seksu i różnych form BDSM. 

Kiedy zdecydowałam, że chcę zostać dominą w pełnym wymiarze godzin, zapisałam się na trening do lochu w Warszawie. Oznaczało to oglądanie innych domin “w akcji” przez ponad tydzień, a następnie uczestniczenie w zabawach pod czujnym okiem mentorek; uczenia się wiązania, krępowania, bicia biczami i innych zabaw. Czytałam różnego rodzaju artykuły i książki, przeglądałam sporo filmów w internecie, aż w końcu nauczyłam się posługiwać elektrycznymi gadżetami, igłami, dźwiękiem i sprzętem do zawieszania. 

Po zakończeniu szkolenia stwierdziłam, że być może mogę otworzyć swój loch, który nazywam swoim studio i zaczęłam budować bazę klientów za pośrednictwem różnych stron internetowych i mediów społecznościowych. Podczas gdy większość moich klientów to mężczyźni, zachęcam również kobiety do wzięcia udziału w zabawie. Uwielbiam zabawy zarówno z kobietami, jak i w parach, lubię też prowadzić sesje edukacyjne dla swoich klientów. 

Co się dzieje w moim lochu?

Moi klienci pochodzą z różnych środowisk – starsi, młodsi i pochodzą z różnych krajów. Ponieważ jednak moje usługi nie są tanie, godzina ze mną kosztuje około 900 PLN, zawęża to grupę zainteresowanych takimi usługami.

Mam około czterdziestu klientów z dużym firm audytowych i banków. Wielu z tych mężczyzn jest w związkach małżeńskich, ale nie czują się oni komfortowo, odkrywając swoją perwersyjną stronę ze swoimi partnerkami, ponieważ jest to tabu lub się tego wstydzą. 

Każda osoba, która przychodzi do lochu, ma unikalne preferencje i nigdy dwie sesje nie wyglądają tak samo. Jedna rzecz, która pozostaje raczej niezmienna to fakt, iż kobieta, mężczyzna lub parą są ulegli domom, czyli mnie. W naszej kulturze od mężczyzn często oczekuje się dominacji i kontroli, a wielu z nich chce sobie to odpuścić i być zdominowanym. 

Uważam, iż najlepszym sposobem na sprawienie, ażeby ktoś czuł się uległy, jest użycie niewoli, gdy osoba jest naga. Bicie w twarz, ciąganie za włosy i tortury na sutkach, klapsy, pociąganie za penisa, odgrywanie ról, skórzane fetysze i inne też się pojawiają. Zasadnicza domina jest ubrana, gdyż nie może się czuć skrępowana. 

Co do zasady podczas sesji nie uprawia się seksu i penetracja w żadnym wypadku nie wchodzi w grę. Mężczyźni nie mogą się dotykać i stymulować swoich narządów płciowych. Niektórym mężczyznom wolno się masturbować pod koniec sesji. Dominacja polega jednak na tym, iż to ja decyduję, czy pozwolę im na to, czy nie. 

Jak wygląda moje życie poza lochem? 

Mam szczęście, bo moja rodzina i znajomi są otwarci. Tylko moi dziadkowie nie wiedzą, co robię, bo pewnie padliby na zawał. Oczywiście nie mogę się zbytnio chwalić swoimi osiągnięciami w pracy i karierą, jednak nie czuję wstydu z powodu tego, czym się zajmuję. Uważam się nawet za swojego rodzaju terapeutkę. 

Wiem z doświadczenia, iż niektóre domeny mają problem z randkowaniem. Wielu facetów nie godzi się na tego typu relacje, gdyż ich kobieta jest w bliskim kontakcie z nagimi mężczyznami. Jednak nie wszyscy postrzegali to w ten sposób.

Mój obecny facet raczej nie ma z tym problemu, bo mi ufa. Czy dominuję w domu? W żadnym wypadku – zostawiam to w pracy. Myślę, iż jest to potrzebne dla mojego zdrowia emocjonalnego i psychicznego. 

Kiedy nie pracuję, zwiedzam miasto lub podróżuję. Wspaniałą rzeczą w mojej pracy jest to, iż pozwala mi na urlop w wygodnym mi czasie, na parę tygodni, a nawet na parę miesięcy na raz.

Uwielbiam sporty ekstremalne, takie jak skoki spadochronowe i skakanie z bungee. Dlaczego? Uwielbiam ten dreszczyk emocji.