„Czy nadal mam czas na zabawę? – zapytał.

„Och tak” – powiedziałam, nie czekając na potwierdzenie mojego chłopaka. Położyłam się na kanapie, a on zaczął lizać i pocierać moją cipkę i łechtaczkę. Od razu zaczęłam jęczeć, złapałam go za głowę i przycisnęłam do siebie jego usta, dając pokaz mojemu chłopakowi, jak obiecałam.

W kolejnej rundzie to właśnie on przegrał i jako pierwszy rozebrał się do naga. Następnie przegrał Grzegorz, co bardzo mnie ucieszyło. Natychmiast go rozebrałam i zaczęłam głaskać jego kutasa. Używałam do tego obu rąk, aby pokazać mojemu chłopakowi, że on jest naprawdę ogromny – zarówno długi, jak i gruby. Uklękłam na kolana i zaczęłam go ssać, chwytając go jednocześnie za tyłek, chciałam poczuć go w sobie.

Po chwili usiadłam i powiedziałam, że chyba gramy, dopóki nie będę naga. Na szczęście od razu przegrałam i wyskoczyłam z tych skąpych majteczek. Grzegorz ucieszył się na widok strzałki wygolonej z włosów łonowych. Powiedział, że przynajmniej wie, gdzie dokładnie ma mnie wylizał. Położył mnie na kanapie i zaczął mnie pieścić językiem i palcami, a ja jęczałam i stękałam z przyjemności. Udało mi się dojść zanim się odsunął i powiedział, ze ma ochotę na jeszcze jednego drinka.

Mój chłopak poszedł do kuchni, a ja w tym czasie zajęłam się kutasem naszego gościa. Gdy wrócił, miałam go całego w gardle. Podał nam drinki, a ja usiadłam obok Grzegorza i głaskałam jego kutasa. Wszyscy byliśmy już cholernie napaleni i gotowi, żeby przejść do rzeczy. Zaproponowałam, żeby mój chłopak we mnie wszedł, a ja zajmę się kutasem Grzegorza. To było jedno z najlepszych doświadczeń w moim życiu.

Bałam się zamiany miejsc, bo wiedziałam, że Grzegorz jest ogromny i to mogło mnie boleć. Byłam jednak tak podniecona, że cholernie chciałam mieć go w sobie. „Ok, zmiana!” – krzyknęłam, choć nie miałam pewności, że to dobry pomysł. Grzegorz podszedł z drugiej strony i powoli poczułam jak jego główka rozchyla moje wargi sromowe i naciska na mnie.

Wsuwał się we mnie coraz, a mi się wydawało, że zaraz pęknę tam w środku. Odwróciłam się, żeby zobaczyć, ile jeszcze. Okazało się, że jeszcze ponad połowa była na zewnątrz! Byłam tak samo wystraszona, jak podniecona. Grzegorz zwiększył tempo swoich pchnięć, wchodząc głębiej i głębiej. Moja cipka była rozciągnięta do granic możliwości. Nagle jęknęłam i krzyknęłam: „Och tak, dochodzę, nie przestawaj mnie pieprzyć!”. Owinęłam nogi wokół niego, jak mnie pieprzył i doszłam dwa razy. To był jeden z najlepszych orgazmów w moim życiu! Gdy się ze mnie wysunął, przyznał, że nie był we mnie cały. Byłam w szoku.

„Dobra, chłopcy, teraz idziemy do sypialni. Grzegorz usiądź i pozwól mi wejść na ciebie, spróbuję okiełznać tego twojego potwora” – rozkazałam. Usiadł na łóżku i oparł plecy o zagłówek, a ja usiadłam na nim okrakiem i zsunęłam się po jego kutasie. Powoli go ujeżdżałam, a mój chłopak mógł patrzeć, jak rozciąga moją cipkę. Pieprzyłam go powoli i naprawdę głęboko. „Masz dobry widok, kochanie?” – zapytałam, a on tylko skinął głową.

„Jak to wygląda?”- zapytałam oszołomiona.

„Wygląda to tak, jakby miał w tobie swoją rękę, Jest naprawdę ogromny! Weź go jeszcze głębiej! To musi być naprawdę przyjemne” – komentował mój chłopak. Grzegorz złapał mnie za tyłek, a ja zaczęłam podskakiwać i znów doszłam.

„O cholera, to naprawdę jest coś innego” – powiedziałam. „Kochanie, czy mogę teraz zamknąć drzwi i się jeszcze trochę z nim pobawić? Może zrobisz mi jeszcze minetkę, żeby mnie posmakować zanim on się we mnie spuści?”

„Oczywiście, nie ma problemu, ciesz się nim, jest naprawdę ogromny, korzystaj! Na pewno ma ponad 20 centymetrów, wygląda jak gwiazda porno!” – powiedział mój ukochany.

Kochałam się z Grzegorzem przez 2 godziny. Pieprzył mnie jak ogier, wszedł we mnie tak głęboko, że dochodziłam w kółko, jęcząc i stękając. Byłam zdeterminowana, żeby wziąć go całego. Brałam go coraz więcej, coraz głębiej. Wypełnił mnie taką ilością spermy, że wypływała z mojej cipki i na nas oboje. Przewrócił się i zapytałam go, czy udało mu się w całości wejść we mnie, ale niestety pokiwał przecząco głową. Powiedział mi, że mam cholernie ciasną cipkę i ostatnich 5 centymetrów nie jest w stanie we mnie wepchnąć. Ale i tak było mu bardzo przyjemnie.

Pocałowałam go w odpowiedzi i położyłem się obok niego. Powiedziałam mu, że chciałabym jeszcze, żeby przyszedł mój chłopak, wylizał moją cipkę i posmakował jego spermy. Nie miał nic przeciwko. Co więcej, przyznał, że jest biseksualny i czasem zabawia się z facetami. Poza tym to nasz dom i przecież możemy w nim robić, co tylko chcemy, on jest tylko gościem.

Zawołałam więc mojego chłopaka i powiedziałam mu, że może się zająć moją cipką, a ja położyłam się wygodnie. Dodałam, że Grzegorz przed chwilą się we mnie spuścił i ogromne ilości spermy zalewają moją cipkę. Bardzo mi zależało, że mnie polizał i skosztował, jak to smakuje. Od razu wziął się do roboty i usłyszałam dużo siorbania i pomlaskiwania. Spytałam, jak mu smakuje. Odpowiedział, że trochę słono, ale nieźle, właściwie całkiem dobrze. Polizał mnie jeszcze trochę, gdy ja głaskałam kutasa Grzegorza. Znowu zrobił się twardy i duży.

„Dobra, kochanie, możesz z nami zostać. Tylko musimy się inaczej ułożyć, bo chciałabym jeszcze trochę possać jego kutasa. Wzięłam go prawie całego, ostatnie centymetry się tylko nie zmieściły. Był cholernie głęboko we mnie. Grzegorz przyznał, że jest Bi, czasami zabawia się z mężczyznami i nie ma nic przeciwko, żebyś do nas dołączył. Czy on może zająć się Twoim kutasem, gdy ja mu będę robić loda?”

„Chyba nie widzę przeciwwskazań” – odpowiedział mój ukochany. Grzegorz włożył swojego kutasa do moich ust, a sam pochylił się i zaczął ssać kutasa mojego chłopaka. Jednocześnie pieprzył moje usta i ssał innego kutasa. Był bardzo podekscytowany i radosny. Cieszył się, że przypadkiem udało mu się zaliczyć i kobietę i mężczyznę. Zrobiliśmy sobie chwilę przerwy i Grzegorz powiedział:

„Chciałbym wam bardzo podziękować za możliwość wspólnej zabawy. To naprawdę fantastyczny wieczór. Na koniec chciałbym cię jeszcze raz przelecieć” – powiedział radośnie. Potem wszedł na mnie i zaczął mnie znowu pieprzyć, pieprzył mnie mocno, pompując moją cipkę, całował mnie i mówił mi, jaka jestem świetna. Zaczęłam jęczeć, chwyciłam kutasa mojego chłopaka i powiedziałam, że dochodzę.

„Wepchnij to we mnie! Dochodzę! – wykrzyczałam i poczułam, jak mój chłopak dochodzi w mojej dłoni. Po wszystkim ja opadła, on wstał i poszedł do drugiego pokoju, a Grzegorz zaczął dochodzić głęboko we mnie. Sperma znów była na nas obojgu. Leżeliśmy przez kilka minut, próbując złapać oddech.

„Chodźmy do niego” – wyszeptałam. Wstaliśmy, wzięłam ręcznik i wyszliśmy i usiedliśmy na kanapie. Sperma kapała z mojej cipki. „Cholera, co za noc” – wysapałam.

„Masz rację. Tego się nie spodziewałem. Lepiej już pójdę. Dzięki za wszystko” – powiedział Grzegorz i poszedł się ubrać. Wrócił i pocałował mnie, a ja odprowadziłam go do drzwi i pocałowałam go na pożegnanie. Wzięłam mojego chłopaka za rękę i poszliśmy razem do sypialni. Byliśmy wykończeni, ale musieliśmy jeszcze chwilę o tym pogadać. Oboje mieliśmy nadzieję, że jeszcze nie raz spotkamy się z Grzegorzem.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *