"Mężczyzna powinien przede wszystkim patrzeć na wnętrze kobiety." Kuba Rozpruwacz To jak to jest z tymi powierzchownymi "przygodami". Warto?
#15 #13 Lęk/strach mają charakter abstrakcyjny. Zrozumiawszy ich źródło oraz funkcję, można nad atawizmami zapanować (przynajmniej w jakimś stopniu). Nie znając ich (nie mając wiedzy) nie ma się wyboru - nie ma niczego, czym można by "impuls" zrównoważyć. Każda nierównowaga jest potencjalnie zagrożeniem, chociaż co wtedy popychałoby nas do działania? Constans nie wymaga już ruchu, niczego nie pragnie... Niemniej wiem czym jest "miłość od pierwszego wejrzenia" - fajnie jest wtedy, gdy zakiełkuje w obojgu ku sobie... ;)
#14 #12 Są dwie drogi: albo używamy do tego celu kory przedczołowej (racjonalne myślenie: analiza) albo ciała migdałowatego (jebło nas na widok jej/jego i już). Nie da się jednoznacznie zaopiniować, która z tych dróg jest lepsza, ale "jaka to oszczędność czasu zakochać się od pierwszego wejrzenia" (J. Tuwim) 😉 --- Z każdej sytuacji masz trzy wyjścia (...). Możesz postanowić coś zrobić, możesz postanowić nic nie robić... i możesz postanowić, że nic nie postanowisz. ~ Stephen King 😉
#13 #11 Ale aby "być samemu niż wiązać się z kimś nieodpowiednim" nie zrobiło wybierającemu tę opcję krzywdy (w sferze emocjonalnej) musi to być gruntownie przepracowane. Lęk/strach przed samotnością wynika wprost z ludzkiej chęci zaspokojenia potrzeby przynależności, należącej do podstawowych u człowieka. Skutki deficytu w realizacji tego dążenia są groźne dla psychiki, tak więc nie jest niczym dziwnym, że sporo osób decyduje się na wariant "byleby był". Niestety, ta opcja najlepszą również nie jest.
#12 Każdy "związek" przechodzi określone etapy (4 główne). Takie konkluzje pt. "bez przyszłości", "strach przed samotnością" itp. są charakterystyczne dla 3 etapu. Większość par nie awansuje do 4 (nie wytrzymują 3). Tego nie uczyli nas w szkołach. Tak samo, jak nie uczyli w jaki sposób analizować, wnioskować, pozyskiwać informacje, oddzielać "ziarna od plew" - w wyniku socjalizacji nie dano nam "narzędzi" do tego, żeby żyć z drugim człowiekiem, a co dopiero, żeby umieć być sam ze sobą - nie powiedziano nam kim jesteśmy, jak działamy, jak odkryć swoje właściwości... Więc w jaki sposób możesz ocenić, czy ktoś jest "odpowiedni", czy Ty jesteś "odpowiednia" - wg jakich rzetelnych kryteriów, kiedy brakuje podstawowej wiedzy...? Kolejny crash test - mozolna nauka na własnych błędach?
#11 Tak genialny umysł jak Twój chyba sam powinien odpowiedzieć sobie na tego typu pytanie? Ja natomiast uważam że nie warto trwać w związku bez przyszłości. Ludzi jednak ogranicza lęk przed samotnością. Wychodzę z założenia że lepiej być samemu niż wiązać się z kimś nieodpowiednim.
Laleczka2826, 38
#8 S. Freud przy Tobie stracił by robotę 😀 Cóż za głębokie przemyślenia, Zamawiam na jutro równie wnikliwą analizę i tak bogate zagłębienie się w ludzką psychikę.. bo skonam 😂
Laleczka2826, 38
#7 Trochę teorii: "Mózg jest zamkniętym systemem, do którego jedynie „przebijają się” uczucia. Wskazuje na to, że funkcjonowanie mózgu przypomina nieco działanie komputera, z tą jednak różnicą, że jest on elastyczny i kreatywny. Struktura intelektualna opiera się na strukturze emocjonalnej. Najpierw jest emocja, a następnie rozum. Tworzymy nasze wyobrażenia o świecie nie tyle na podstawie racjonalnego rozeznania, lecz opierając się na uczuciach. Miłość zajmuje szczególne miejsce, a wierność jest właściwością najinteligentniejszych." A zatem jeżeli nie stały związek oparty na "miłości" (wzajemności) i wynikająca z niego "wierność", to jaka alternatywa i dlaczego, hm?
Tematy
- Wszystkie
- BDSM forum
- Erotyczna sztuka dla każdego
- Fetysz seksualny
- Filmy erotyczne
- Humor, demotywatory i śmieszne obrazki
- LGBT forum
- Masturbacja bez tajemnic
- Miłość i zakochanie
- Pierwszy raz
- Pytania do admina
- Rozmowy nie na temat
- Seks telefon
- Sex analny
- Sex forum dla par
- Sex grupowy
- Sex online
- Sex oralny
- Sex porady
- Sex pozycje
- Sex spotkania
- Sex tantryczny
- Stały związek
- Swingersi
- Zabawki i gadżety erotyczne
- Zdjęcia erotyczne
- Zdrowie seksualne